Kallas: Za szkody płaci Rosja, nie inni

upday.com 3 godzin temu
Zgodnie z prawem międzynarodowym ci, którzy wyrządzają szkody muszą je zrekompensować i to jest podstawa prawna propozycji dotyczącej udzielenia pożyczki reparacyjnej Ukrainie z zamrożonych aktywów rosyjskich - powiedziała szefowa dyplomacji UE Kaja Kallas. PAP

Komisja Europejska zaproponowała 26 września krajom członkowskim wykorzystanie rosyjskich zamrożonych aktywów do sfinansowania gigantycznej pożyczki dla Ukrainy. Kwota ma wynieść 140 mld euro i pochodzić z belgijskiej izby rozliczeniowej Euroclear.

Plan zakłada udzielenie pożyczki z zerowym oprocentowaniem, którą Ukraina spłaciłaby dopiero po otrzymaniu reparacji wojennych od Rosji. To rozwiązanie ma przerzucić ciężar finansowy odbudowy na agresora.

Brak konsensusu w UE

Kaja Kallas, szefowa unijnej dyplomacji, przed szczytem w Kopenhadze przyznała, iż prace nad pożyczką sfinansowaną z pieniędzy rosyjskiego banku centralnego trwają. Nie wszystkie kraje członkowskie wyrażają jednak zgodę na propozycję.

"Nie ma terminu" - podkreśliła Kallas, wskazując na trudności w osiągnięciu porozumienia. Pytana o podstawę prawną wykorzystania rosyjskich aktywów, powołała się na fundamentalne zasady prawa międzynarodowego.

Argumenty prawne

"Prawo mówi bardzo jasno, iż podstawową zasadą prawa międzynarodowego jest obowiązek pokrycia wyrządzonych szkód. I to jest podstawa naszej propozycji" - zaznaczyła szefowa unijnej dyplomacji. Według Kallas to Rosja powinna ponosić koszty zniszczeń, które sama wyrządziła.

"Rosja wyrządza teraz ogromne szkody na Ukrainie. Nie jest w porządku, żeby ktokolwiek inny miał za to płacić niż Rosja" - stwierdziła. Kallas odniosła się również do ewentualnego rozwoju przepisów prawnych w tej sprawie.

Ryzyko tylko dla agresorów

"Kiedy będziemy musieli dalej rozwijać przepisy, to znaczy, możemy to zrobić tak, jak zrobiliśmy to z trybunałami międzynarodowymi, tak jak zrobiliśmy to z wieloma rzeczami, które nie istniały wcześniej" - podkreśliła Kallas. Na pytanie o ryzyko prawne dla UE odpowiedziała jednoznacznie.

"Te kraje, które nie rozpoczynają wojny przeciwko innym, są poza ryzykiem" - zaznaczyła, sugerując, iż konsekwencje prawne powinny dotknąć wyłącznie agresora. Propozycja stanowi część szerszych wysiłków UE na rzecz wsparcia Ukrainy i pociągnięcia Rosji do odpowiedzialności.

Źródła wykorzystane: "PAP" Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.

Idź do oryginalnego materiału