To błędne koło. Zainteresowanie szczepieniami dzieci w Polsce jest niewielkie, Ministerstwo Zdrowia zamówiło więc zaledwie 4 tysiące preparatów przeciw COVID-19 dla osób poniżej 12. roku życia. Problem ze zdobyciem szczepionek mają choćby ci, którzy naprawdę chcieliby zabezpieczyć dzieci. Najmocniej zdeterminowani jeżdżą do innych miast i… zainteresowanie jeszcze bardziej maleje. Efekt jest "dramatyczny".