„Pij mleko – będziesz wielki!” – chyba nie ma dzisiaj osoby, która nie słyszałaby tego powiedzenia. W telewizji bardzo często zachwalane są korzyści zdrowotne, które mają wynikać z picia krowiego mleka. Nie ma się więc co dziwić, iż stanowi ono swego rodzaju podstawę odżywiania w wielu domach – któż z nas nie jada przynajmniej od czasu do czasu płatek właśnie z mlekiem? Pytanie tylko, czy mleko rzeczywiście jest tak wspaniałe? Okazuje się, iż wiele wyniki wielu badań na temat adekwatności i działania mleka wcale nie są tak optymistyczne.
Wpajane nam zalety spożywania mleka
Instytut Żywności i Żywienia zaleca osobom dorosłym spożywanie co najmniej dwóch szklanek mleka lub przetworów mlecznych dziennie. Dzieciom i młodzieży od 3 do 4 porcji. Profesor Małgorzata Kozłowska – Wojciechowska, przewodnicząca Rady Promocji Zdrowego Żywienia Człowieka, wielokrotnie odnosiła się do pozytywnego wpływu mleka na ludzki organizm. Mleka, które zawiera w sobie wapń, potas, magnez, cynk i fosfor, a także witaminy z grupy A, B i D. Problem w tym, iż wiele badań, m.in. prace badawcze uczonych z Uniwersytetu Harvarda prowadzone przez 12 lat, mówią zupełnie co innego. Komu więc wierzyć?
Wyniki badań
Badanie „The Nurses’ Health Studies” dowodzą, iż osoby, które pozyskują wapń z produktów mleczarskich, są podatne na złamania. Z kolei z badań przeprowadzonych przez Szpital Uniwersytecki w Zurychu i Darmouth Mecial Schood wynika, iż w przypadku osób spożywających 4 szklanki mleka dziennie dochodzi do złamań o 70 procent rzadziej, co ma być zasługą łatwo przyswajanego przez organizm fosforu i wspomnianego wcześniej wapnia.
Badania w Norwegii potwierdziły, iż mleko zawiera sprzężony kwas linolowy, który hamuje rozwój komórek nowotworowych raka płuc, piersi, jelita grubego i wątroby. Z drugiej zaś strony publikacja ,,Nowoczesne zasady odżywiania’’ T. Colin Cambella i Thomasa M. Cambella II mówi o kazeinie, która ma sprzyjać rozwojowi ognisk nowotworowych po ich inicjacji. Z tymi założeniami zgadzają się badacze z Harvard Schood of Medicine.
Jak widzicie zdania są mocno podzielone. I choć takich zestawień można by było przytoczyć więcej, jest wiele czynników, które przemawiają za tym, iż picie mleka może negatywnie odbić się na naszym zdrowiu.
Jakie osoby powinny unikać mleka zwierzęcego?
1# Hashimoto
Kazeina zawarta w krowim mleku, wykazuje działanie antygenowe, a to może pogarszać stan osób chorujących na Hashimoto.
2# Reumatoidalne zapalenie stawów
Nabiał oprócz tych dobrych tłuszczów, zawiera również sporą dawkę nasyconych kwasów tłuszczowych, które mogą inicjować stany zapalne w organizmie.
3# Choroby autoimmunologiczne
Niektóre białka zawarte w nabiale mogą niekorzystnie pobudzać reakcje układu autoimmunologicznego, a to spowoduje zaostrzenie choroby. Mleko jest jednym z najczęstszych alergenów.
4# Trądzik
Kazeina oraz serwatka zawarta w mleku może wpływać na rozwój trądziku. Co więcej mleko zwiększa produkcie sebum.
5# Miażdżyca
Białka mleka zwiększają poziom cholesterolu i zatykanie się tętnic za co odpowiedzialna jest homocysteina powstała w procesie przemian kazein.
6# Nietolerancja laktozy
Wiele osób nie może spożywać mleka z powodu nietolerancji laktozy, która jest głównym cukrem mlecznym.
Wnioski: pić mleko czy nie pić?
Temat mleka od lat budzi kontrowersje, którym nie ma końca… Zwróćmy uwagę, iż jeszcze ponad 50 lat temu spożywano mleko głównie prosto od krowy, która pasła się na łące. Na dzień dzisiejszy produkowane mleko, które trafia do kartonów lub plastikowych butelek, nie ma już tak wysokiej wartości odżywczej, a co więcej może zawierać niepożądane hormony. Co więcej, w ciągu ostatnich lat powstało pełno publikacji, które pokazują mleko w negatywnym, a choćby antyzdrowotnym świetle, podczas gdy inni wciąż upierają się przy jego adekwatnościach zdrowotnych. Kto ma rację? Ciężko powiedzieć, bowiem dyskusja na temat adekwatności i skutków picia mleka trwa. Warto zachować więc przy tym wszystkim zdrowy rozsądek i kierować się tym, co podpowiada nam organizm.