była zbyt ostra, należy wciąż zadawać sobie pytanie o bezpieczeństwo danych interwencji. Ważna publikacja pojawiła się w czasopiśmie EULAR-u, gdzie określono, jakie dawki glikokortykosteroidów stwarzają dodatkowe ryzyko sercowo-naczyniowe.
Ryzyko incydentów sercowo-naczyniowych w przebiegu reumatoidalnego zapalenia stawów leczonego glikokortykosteroidami jest zwiększone, jednak nie jest znana dokładna dawka progowa i czas trwania terapii, po przekroczeniu których zwiększy się częstość udarów mózgu czy zawałów serca. Taka wiedza pomogłaby podnieść bezpieczeństwo terapii, szczególnie dziś, gdy dostępność innych form leczenia jest stosunkowo duża.
Na łamach prestiżowego „Annals of the Rheumatic Diseases” opublikowano wyniki badania naukowców z Hongkongu, którzy korzystając z krajowej bazy danych pacjentów leczonych z powodu RZS przy użyciu glikokortykosteroidów w latach 2006–2015, obliczyli związek między stosowaniem GKS a poważnymi incydentami sercowo-naczyniowymi.
Analiza objęła 12 233 dorosłych pacjentów z 105 826 osobolat obserwacji i średnim czasem follow-upu wynoszącym 8,7 roku. W obliczeniach uwzględniono dane demograficzne, tradycyjne czynniki ryzyka sercowo-naczyniowego, markery stanu zapalnego i stosowanie innych leków przeciwreumatycznych.
Wykazano, iż dobowa dawka prednizolonu wynosząca co najmniej 5 mg istotnie zwiększała ryzyko poważnego incydentu sercowo-naczyniowego (mniej więcej 1,8–2-krotnie), podczas gdy dzienna dawka poniżej 5 mg nie wiązała się z ryzykiem w porównaniu z brakiem stosowania glikokortykosteroidów. U pacjentów otrzymujących codziennie prednizolon w dawce co najmniej 5 mg ryzyko wystąpienia udaru mózgu i/lub zawału serca zwiększało się aż o 7 proc. na miesiąc.
Niskie dawki prednizolonu są bezpieczne pod kątem ryzyka sercowo-naczyniowego, jednak każda dawka powyżej 5 mg na dobę istotnie je podnosi. Oto najważniejszy wniosek z badania; miejmy nadzieję, iż niedługo pojawią się podobne, które potwierdzą bądź wykluczą to ważne doniesienie.
Opracowanie: lek. Damian Matusiak