Jaki dzbanek filtrujący wybrać? Design to nie wszystko

natemat.pl 1 tydzień temu
Ograniczenie domowej produkcji plastiku? Pozbycie się nieprzyjemnego zapachu chloru? A może poprawa jakości zbyt twardej wody? Zalety dzbanków filtrujących można mnożyć. I choć na pierwszy rzut oka wszystkie tego typu naczynia wydają się podobne, to diabeł, jak zwykle tkwi w szczegółach. Na jakie detale trzeba więc koniecznie zwrócić uwagę przy ich wyborze?


Zakup dzbanka filtrującego nie jest dzisiaj problemem, wręcz przeciwnie. Rynek oferuje tego typu produkty w całej gamie kolorów czy kształtów. To jednak nie kwestie estetyczne są tu najbardziej istotne. O tym, czy produkt będzie spełniał nasze oczekiwania, decydują przecież zupełnie inne czynniki.

Szkło czy plastik?


Wybór tworzywa, z jakiego będzie wykonany nasz dzbanek, to pierwsza rzecz, którą należy ustalić. Do wyboru mamy plastik lub szkło.

Nowoczesna technologia pozwala tworzyć plastikowe naczynia bardzo wysokiej jakości. jeżeli więc zrobicie odpowiedni research, z pewnością zajdziecie dzbanek, oznaczony symbolem “BPA Free”, czyli taki, który został wyprodukowany bez użycia Bisfenolu A.

Substancja ta, słusznie zyskała w ostatnich latach złą sławę. Okazuje się bowiem, iż ten konkretny związek organiczny z grupy fenoli może migrować do żywności. Niestety BPA jest przez cały czas szeroko stosowane w przemyśle opakowaniowym, czy też w produkcji plastikowych naczyń. Bisfenol A znajdziemy choćby w puszkach oraz kartonach - w postaci plastikowej wyściółki.

Warto jednak powtórzyć, iż dobrej jakości plastikowe naczynia, włączając w to dzbanki filtrujące, znaleźć można - wystarczy dobrze poszukać, a później stosować się do zaleceń producenta odnośnie konserwacji czy czasu użytkowania.

Jakość to również, a może przede wszystkim, wyróżnik dzbanków szklanych. Do ich największych atutów można zaliczyć wytrzymałość, ale również fakt, iż nie są one podatne na zarysowania. To, na co warto zwrócić uwagę przy wyborze, to informacja, z jakiego rodzaju szkła wyprodukowano wybrany przez nas dzbanek.

Dlaczego to ważne? Na przykład dlatego, iż poszczególne rodzaje tego surowca mogą różnić się pod względem wytrzymałości. Ponadto szkło opakowaniowe musi posiadać odpowiednie cechy, które pozwolą na jego kontakt z żywnością.

Do najbardziej funkcjonalnych przedstawicieli szklanej rodziny można zaliczyć szkło borokrzemowe. Ten konkretny rodzaj zawdzięcza swoje adekwatności wysokiej zawartości krzemionki oraz domieszce tlenku boru. Jest to tworzywo o bardzo wysokiej wytrzymałości, które nie wchodzi w reakcję z pożywieniem. Nie ma więc obaw, iż woda pozostawiona w borokrzemowym dzbanku jakkolwiek zmieni smak czy zapach.

Dzbanki borokrzemowe znajdziemy, między innymi, w ofercie polskiej firmy Wessper.

Licznik: czy potrzebny?


Niektóre dzbanki filtrujące są wyposażone w cyfrowe liczniki, które pozwalają na bieżąco kontrolować stan filtra. Czy jest to “gadżet”, którego potrzebujemy? Tak, bo jego obecność zdecydowanie ułatwia codzienne użytkowanie: wiemy dokładnie, czy stosowany właśnie filtr jest w stanie przez cały czas zapewnić wysoką jakość wody, czy też należy wymienić go na nowy.

Stosowany w dzbankach marki Wessper system futureflowTM zapewnia bardzo precyzyjne pomiary. Technologia ta kontroluje jednocześnie ilość przefiltrowanej wody, jak również czas użytkowania filtra. Wystarczy rzut oka na lampkę LED, znajdująca się na pokrywie dzbanka - kiedy zmieni kolor, oznacza to, iż filtr nadaje się do wymiany.

Jakie filtry wybrać?


Dzbanek D2 BOROSILICATE futureflowTM, czyli produkt marki Wessper wykonany ze szkła borokrzemowego, ma pojemność 3,3 litra i występuje w dwóch wersjach: kompatybilnej z filtrami Aquamax oraz z filtrami Aquacalssic . Jaka jest między nimi różnica?

Zadaniem obu filtrów jest neutralizowanie obecnego w wodzie chloru, a także mogących występować detergentów, pestycydów czy metali ciężkich. Różnica pomiędzy nimi tkwi w ilości mieszanki filtrującej.

W przypadku filtrów Aquaclassic jej zawartość wynosi 77 g., co przekłada się na potencjalne przefiltrowanie 150 litrów wody. Nieco cięższe, a co za tym idzie, bardziej wydajne, są filtry Aquamax o gramaturze wsadu 95 g., które potrafią przefiltrować 200 litrów wody.

Warto podkreślić, iż Wessper jako jedyny producent na rynku podaje informację o wadze mieszanki w swoich filtrach. To ważne, bo odpowiednia ilość granulek węgla aktywnego i żywicy jonowymiennej (które tworzą wspomniany wsad) gwarantuje, iż filtry będą działały w 100 proc. wydajnie przez wskazany przez producenta czas, oraz iż przefiltrują deklarowaną ilość wody.

Czy dzbanek filtrujący to dobra inwestycja?


Dzbanki to świetne rozwiązanie, jeżeli zależy nam na podwyższeniu jakości naszej kranówki. Bo choć w niektórych regionach Polski jest ona całkiem niezła, to istnieje spore prawdopodobieństwo, iż ta, którą macie w domu będzie cierpiała na jedną z kilku powszechnych “dolegliwości”, takich jak zbyt duża twardość czy zbyt intensywny zapach chloru.

Filtry rozwiązują oba te problemy, dodatkowo uwalniając wodę od metali ciężkich, pestycydów czy detergentów - oczywiście pod warunkiem, iż będą produkowane z zachowaniem najwyższych standardów.

Więcej o dzbankach marki Wessper przeczytacie na stronie producenta.

Idź do oryginalnego materiału