Dobre zaplanowanie podróży na Wszystkich Świętych może być kluczem do spokoju i większego opanowania podczas wyjazdów na groby bliskich – uważają psycholodzy transportu.
– Można to sobie rozłożyć na przykład na dwa dni – mówi psycholog transportu Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego dr Sylwia Gwiazdowska-Stańczak. – Takie niespodziewane zdarzenia, to, iż sobie zaplanujemy jakiś czas, a okazuje się, iż stoimy w korku i na przykład spóźnimy się na umówiony rodzinny obiad, co wywołuje w nas dodatkowy stres, dodatkowe emocje – naprawdę wyjdźmy sobie może wcześniej z domu i na spokojnie. Obiad może poczekać, rodzina może poczekać. Nie spieszmy się.
Nerwy i agresją mogą prowadzić do niebezpiecznych zachowań na drodze.
RyK/ opr. DySzcz
Fot. Krzysztof Radzki/ archiwum















