– Potrzebujemy pilnego wprowadzenia odpowiednich zaleceń i rekomendacji ze strony Ministerstwa Sprawiedliwości i prokuratora generalnego dla prokuratorów, aby wszelkie przypadki agresji wobec medyków traktować ze szczególną dbałością – mówi Klaudiusz Komor, wiceprezes NRL. Wskazuje, iż samo tylko zamontowanie bramek do wykrywania metali w przychodniach czy szpitalach zwiększyłoby bezpieczeństwo białego personelu.
- W trakcie parlamentarnego Zespołu do spraw Bezpieczeństwa Medyków dyskotowano o tym, jak zwiększyć bezpieczeństwo medyków
- Wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej Klaudiusz Komor wskazywał, iż za agresję wobec medyków odpowiedzialne są m.in.: kampania hejtu, obarczanie personelu medycznego odpowiedzialnością za wszelkie niedostatki w ochronie zdrowia, traktowanie medyków jak przestępców
- Zwrócił uwagę, iż Ministerstwo Sprawiedliwści i prokurator generalny powinni natychmiast wprowadzić odpowiednie zalecenia i rekomendacje dla prokuratorów, aby wszelkie przypadki agresji wobec medyków traktować ze szczególną dbałością
- Po raz kolejny zaapelował o wprowadzenie klauzuli no fault, która polegałoby na dodaniu w Kodeksie karnym punku 160a, który mówiłby, iż o ile przestępstwa – które są wymienione wcześniej i są popełnione w trakcie świadczenia usług medycznych – nie podlegają karze
- Na takie rozwiązanie nie zgadza się Ministerstwo Sprawiedliwości, wskazując, iż zapis ten jest wątpliwy pod względem zgodności z Konstytucją
- Przedstawiciel resortu sprawiedliwości wskazał, iż przygotowany jest projekt, który znajduje się w wykazie prac Rady Ministrów pod numerem UD223, i dotyczy rozszerzenia ochrony osób, którym przysługuje ochrona taka jak funkcjonariuszowi publicznemu, w tym przedstawicieli zawodów medycznych.