Jak polityk powinien mówić rzeczy trudne? [OPINIA]

wzielonej.pl 5 dni temu

Granie w otwarte karty radzi rządzącym miastem dr Piotr Pochyły. Jak komunikować przeciętnemu Kowalskiemu trudniejsze czasy?

Zdaniem naukowca naszej uczelni tzw. “dobre czasy” skończyły się wraz z przyjściem pandemii koronawirusa. Kolejne wydarzenia, także globalne, mają wpływ na to, co w samorządach.

Dr Pochyły zdaje sobie sprawę, iż politykom, także lokalnym coraz trudniej przychodzi mówić rzeczy niepopularne.

Na przykład: “Jest troszeczkę trudniej i na pewno nie będzie łatwiej”, ale też należy pokazywać do czego dążymy. Rządzący czasami wstydzą się powiedzieć np. to, iż będzie gorzej. o ile polityk powie churchillowskie: krew, pot i łzy, to ludzie powiedzą: “o nie! To z tymi to niekoniecznie”.

Pochyły zwraca uwagę, iż samorząd nie może ingerować w ceny energii. – To domena władzy centralnej – dodał politolog Uniwersytetu Zielonogórskiego. Miasto – zdaniem naukowca – powinno precyzyjniej zakomunikować też cele na przyszłość.

Idź do oryginalnego materiału