Jak długo mogą stać ogórki kiszone w słoikach? Odpowiedź na to pytanie zaskakuje

zdrowie.wprost.pl 10 godzin temu
Zdjęcie: Kiszone ogórki Źródło: Shutterstock / Flegere


Ogórki kiszone to jedne z najczęściej przygotowywanych domowych przetworów. Zresztą trudno się temu dziwić, bo są nie tylko zdrowe, ale i pyszne. Ale, czy wiesz, jak długo można cieszyć się ich smakiem bez obaw o zatrucie i inne dolegliwości żołądkowe? Odpowiedź zaskakuje.


Ogórki kiszone powinny być trzymane w suchym, chłodnym, zacienionym miejscu. Najlepiej sprawdzi się piwniczka, gdzie panuje niezbyt wysoka temperatura w granicach 5-6 stopni Celsjusza. Przestrzeganie tych zasad pozwoli wydłużyć przydatność przetworów do spożycia i zmniejszyć ryzyko przedwczesnego pleśnienia przysmaków. Ale czy to oznacza, iż można przechowywać je w nieskończoność? W żadnym razie. Sprawdź, jak długo trzymać ogórki kiszone w słoikach.


Ile czasu można trzymać ogórki kiszone w słoikach?


Ogórki kiszone trzymane w odpowiednich warunkach i szczelnie zamykanych słoikach „przetrwają” choćby do dwóch lat. Najlepiej jednak zjeść je w ciągu dwunastu miesięcy od momentu zawekowania. Znacznie krótszy termin przydatności do spożycia mają już otwarte przetwory. Te należy przechowywać w lodówce, maksymalnie do trzech miesięcy.


Po czym rozpoznać zepsute ogórki kiszone?


Zepsute ogórki kiszone wydzielają bardzo intensywny, drażniący zapach. Stają się miękkie, lepkie i wodniste. Zmienia się również ich kolor. Na warzywach pojawiają się szaroniebieskie plamy. Świadczą o tym, iż przetwory zostały zaatakowane przez pleśń. To potoczna nazwa grzybów strzępkowych. gwałtownie się rozprzestrzeniają i w krótkim czasie zajmują całą żywność. Dlatego wyrzucenie jednego spleśniałego okazu czy odkrojenie brzydko wyglądającego kawałka nic nie da. Trzeba wyrzucić do kosza cały słoik.


Warto zwrócić uwagę na fakt, iż spożywanie spleśniałych ogórków kiszonych czy jakichkolwiek innych produktów zaatakowanych przez grzyby może mieć bardzo poważne konsekwencje zdrowotne. I nie chodzi wyłącznie o zatrucie pokarmowe. Długotrwała ekspozycja na działanie mykotoksyn podnosi ryzyko wystąpienia różnego rodzaju schorzeń, takich jak na przykład astma, niewydolność nerek czy choroby neurodegeneracyjne. W dodatku spożywanie spleśniałych artykułów spożywczych osłabia mechanizmy obronne organizmu i zwiększa jego podatność na infekcje.
Idź do oryginalnego materiału