Jadłeś tego grzyba? Przez trzy dni nie możesz pić alkoholu

zdrowie.wprost.pl 2 lat temu
Zdjęcie: Czernidlak pospolity. Źródło: Shutterstock / weinkoetz


Czernidłak pospolity to jadalny grzyb, ale pod żadnym pozorem nie można go łączyć z alkoholem. Co więcej, alkoholu nie należy spożywać kilka dni po zjedzeniu czernidłaka.


Żeby zbierać grzyby, najlepiej mieć doświadczenie i się na nich znać. Jednak choćby wytrawni zbieracze czasem mają problemy. A to oni zwykle sięgają po mniej popularne gatunki jadalne. – Cechy identyfikujące konkretny grzyb zmieniają się w zależności od warunków pogodowych. jeżeli jest mokro, pada deszcz, zimno, to może choćby zmienić barwę. Tu wiedza jest bezwzględnie konieczna! – podkreśla cytowana przez Serwis Zdrowie PAP Bożena Janicka prezes Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia.


Na przykład warto wiedzieć, iż czernidłak pospolity co prawda nie jest trujący, ale do trzech dni po jego spożyciu nie można pić alkoholu, gdyż zakłóca proces rozkładu alkoholu w organizmie, co grozi poważnym zatruciem organizmu.


Czernidłak pospolity – co to za grzyb?


Niektórzy mówią o nim, iż to jednocześnie grzyb jadalny i trujący. Jadalne są jedynie młode owocniki, te starsze zaczynają czernieć i dosłownie – rozpływać się w ciemną maź. Grzyb jest trujący w połączeniu z alkoholem. Zawiera koprynę, która blokuje proces rozkładu alkoholu i tym samym prowadzi do zatrucia aldehydem octowym. Oznaki zatrucia pojawiają się szybko, zwykle nie później, niż godzinę po spożyciu grzyba w towarzystwie alkoholu, czy wypicia alkoholu po zjedzeniu grzyba. To m.in. silne zaczerwienienie twarzy i szyi, uczucie ciepła, wzrost tętna, bóle głowy i wymioty.


Czernidlak kołpakowaty – to inny grzyb


Warto tu wspomnieć także o czernidłaku kołpakowatym. To grzyb jadalny i nie ma toksycznego działania w połączeniu z alkoholem jak czernidłak pospolity. Jednak podobnie – do spożycia nadają się jedynie młode owocniki, starsze czernieją i z kapeluszy zaczyna ściekać atramentowa ciecz.


„To biały grzyb z rodziny pieczarkowatych wyrastający na trawnikach i w parkach w jesienne deszczowe dni. Jest jadalny i smaczny. Z wyglądu przypomina trochę kanię, jest jednak całkowicie biały. Często wyrasta masowo, w ilości kilkudziesięciu lub kilkuset sztuk” – opisuje go w jednej ze swoich publikacji dr Łukasz Łuczaj, botanik. I jednocześnie radzi, jak rozróżnić oba czernidłaki: „Jak odróżnić w pełni jadalnego czernidłaka kołpakowatego? Otóż ma biały postrzępiony kapelusz, z łatkami jak kania, tylko białymi. Czernidłak pospolity zaś ma lekko szary kapelusz, bez łatek, ma za to niewyraźne prążki” – pisze dr Łuczaj.


Jeśli nie masz pewności co do jakiegoś grzyba – nie jedz go i po prostu nie zbieraj lub wyrzuć, jeżeli już znalazł się w koszyku. Wątpliwości dotyczące grzybów można wyjaśnić w powiatowych stacjach sanitarno-epidemiologicznych, gdzie zwykle swoje dyżury mają grzyboznawcy.


Jak przyrządzić czernidlaka kołpakowatego?


Grzybiarze podkreślają, iż czernidłak kołpakowaty to bardzo smaczny grzyb. Można go podsmażyć na maśle, panierować, ugotować z niego zupę lub sos. Dietetyczka Agnieszka Patelska-Rabenda na swoim blogu rytmynatuy.pl tak o nim pisze:„...uwielbiamy czernidłaki kołpakowate delikatnie przysmażone na masełku lub oleju kokosowym. Zebrane grzyby wystarczy delikatnie opłukać, odsączyć gwałtownie wodę w papierowym ręczniku. Przekrój wzdłuż, panieruj w jajku i mące np. dobrej jakości kukurydzianej i delikatnie obsmaż z dwóch stron. Posól i popieprz do smaku. Są naprawdę przepyszne…”
Idź do oryginalnego materiału