Izabela Leszczyna zapowiada zawiadomienie do prokuratury w sprawie Janusza Cieszyńskiego

Złożenie zawiadomienia do prokuratury w sprawie przekroczenia uprawnień przez byłego wiceministra zdrowia Janusza Cieszyńskiego zapowiedziała minister zabela Leszczyna. Jej zdaniem, wypłacił on wielomilionową zaliczkę na zakup respiratorów, wiedząc, iż to jest niezgodne z ustawą o finansach publicznych.

Minister zdrowia Izabela Leszczyna powiedziała w rozmowie z radiową Trójką, iż w Ministerstwie Zdrowia trwa audyt Krajowej Administracji Skarbowej oraz iż ma podstawy do tego, by złożyć zawiadomienie do prokuratury w sprawie przekroczenia uprawnień urzędniczych przez Janusza Cieszyńskiego, byłego wiceministra zdrowia. Sprawa ma związek z dokonanym przez resort zdrowia w czasie pandemii zakupem respiratorów. „Nawet gdyby to nie był handlarz bronią, to nie możemy zapłacić z pieniędzy podatnika za coś, co nie zostało jeszcze zrobione lub dostarczone. Mówię o zakupie respiratorów i o decyzji pana ministra Cieszyńskiego, iż tak możemy przeznaczyć miliony (złotych) podatników na zaliczkę dla człowieka, który – trudno powiedzieć, czy został sprawdzony przez służby czy nie” – powiedziała minister Leszczyna. Podkreśliła, iż minister Cieszyński „będzie miał problemy, które sam sobie stworzył” i dodała, iż nie tylko on. „Trzeba oglądać każdą złotówkę wielokrotnie, a my mówimy tutaj o milionach, które były adekwatnie bardzo lekce traktowane” – mówiła.

W kwietniu 2020 r. resort zdrowia podpisał umowę na dostawę 1241 respiratorów za łączną kwotę 44,5 mln euro (ok. 200 mln zł) z należącą do handlarza bronią firmy E&K z Lublina. Zaliczka w wysokości 35 mln euro, czyli ok. 160 mln zł, została przelana na konto E&K już kilka godzin po podpisaniu umowy. W terminie dostarczono 200 urządzeń. Dopiero później sprowadzono kilkaset kolejnych, ale ministerstwo nie chciało ich już odebrać. W lipcu 2023 r. do Polski dotarła informacja, iż biznesmen nie żyje – jego ciało znaleziono w mieszkaniu w Tiranie, stolicy Albanii. Pod koniec 2023 roku sprawą zakupu respiratorów zajęła się Najwyższa Izba Kontroli. Stwierdziła, iż Janusz Cieszyński mógł popełnić przestępstwo z art. 296 par. 3 kodeksu karnego, czyli wyrządził szkodę w obrocie gospodarczym w wielkich rozmiarach. Jest to zagrożone karą do 10 lat pozbawienia wolności. (PAP)