– Pan upomniał się o wynagrodzenia pielęgniarek, ale nie dodał, iż projekt obywatelski ustawy, w którym je zapisano, wpłynął do Sejmu w maju 2023 r., a politycy Prawa i Sprawiedliwości trzymali się rękami i nogami władzy do połowy grudnia zeszłego roku. Dlaczego wtedy nie przyjęliście tej nowelizacji? – pytała minister zdrowia Izabela Leszczyna posła PiS, który upominał się o podwyżki.
Kiedy w Sejmie procedowano nowelizację ustawy o publicznej służbie krwi, poseł Prawa i Sprawiedliwości i były wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński zgłosił wniosek mniejszości o uzupełnienie przepisów o zmiany w ustawie o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników podmiotów leczniczych.
– Deklarowaliście, iż poprzecie projekt, a utknął w „komisyjnej zamrażarce”. Udowodnijcie, iż to, o czym mówiliście, jest prawdą, a nie czczą obietnicą – zwrócił się do rządzących poseł Cieszyński.
Odpowiedziała mu minister zdrowia Izabela Leszczyna.
Fragment posiedzenia poniżej.