Im mniej wiesz, tym bardziej jesteś pewny

termedia.pl 2 tygodni temu
Zdjęcie: iStock


Wiara w teorie spiskowe może wynikać nie tyle z potrzeby bycia wyjątkowym i narcystycznym, ile z nadmiernej pewności siebie.



Dlaczego ludzie wierzą w teorie spiskowe?

Zespół badaczy z Cornell University, University of Regina i MIT, pod kierownictwem Gordona Pennycooka, zaproponował nowe wyjaśnienie trwałej skłonności do przeceniania własnych zdolności poznawczych.

W serii ośmiu badań z udziałem ponad 4 tys. dorosłych Amerykanów wykazano, iż osoby wierzące w spiski regularnie zawyżają swoje wyniki w testach numerycznych, poznawczych i percepcyjnych.

– W naszych eksperymentach uczestnicy przekonani o prawdziwości teorii spiskowych nie tylko osiągali niższe wyniki, ale również znacząco zawyżali ocenę poprawności swoich odpowiedzi – wyjaśnili autorzy w artykule opublikowanym w „Personality and Social Psychology Bulletin”.

Co istotne, związek między wiarą w spiski a zawyżoną samooceną utrzymywał się choćby po uwzględnieniu innych czynników psychologicznych, takich jak potrzeba unikalności, narcyzm czy styl poznawczy.

Jak zmierzyć nadmierną pewność siebie?

Badacze wykorzystali nowatorski test percepcyjny – tzw. Generalized Overconfidence Task (GOT) – w którym uczestnicy musieli rozpoznać zamazane obrazy przedstawiające np. szympansa lub baseballistę. Zadanie było celowo bardzo trudne, co miało uniemożliwić trafną samoocenę.

Mimo to wielu badanych deklarowało wysoką skuteczność, co potraktowano jako wskaźnik „dyspozycyjnej nadmiernej pewności siebie”.

W analizach statystycznych uwzględniono dwa poziomy tego zjawiska:

  • prostą różnicę między wynikiem rzeczywistym a szacowanym,
  • przewidywanie szacowanego wyniku przy kontroli rzeczywistego.

Ten drugi sposób pozwolił oddzielić kompetencje od błędów w samoocenie.

Nie tylko wiara w spiski, ale i złudzenie poparcia

Jednym z najbardziej uderzających wniosków z badań była skala tzw. efektu fałszywego konsensusu. W trzech badaniach (5–7) osoby wierzące w spiski szacowały, iż większość innych ludzi podziela ich przekonania – i to aż w 93 proc. przypadków. Tymczasem rzeczywiste poparcie dla spiskowych twierdzeń występowało zaledwie w 12 proc. przypadków.

Badacze pokazali, iż zwolennicy teorii spiskowych nie tylko nie zdają sobie sprawy z marginalności swoich poglądów, ale też systematycznie przeszacowują liczbę osób myślących podobnie. Co więcej, choćby proszeni o ocenę poparcia dla teorii spiskowych wśród przedstawicieli przeciwnych poglądów politycznych, przez cały czas wykazywali wysoki poziom złudzenia powszechności.

Nadmierna pewność – nie wyjątkowość

W ostatnim badaniu (Study 8) naukowcy porównali wpływ nadmiernej pewności siebie, potrzeby unikalności i narcyzmu. Tylko nadmierna pewność siebie – zwłaszcza mierzona testami percepcyjnymi – okazała się silnym i niezależnym predyktorem zarówno wiary w spiski, jak i przekonania o szerokim poparciu dla własnych poglądów. Gdy uwzględniono ten czynnik, potrzeba bycia wyjątkowym przestawała mieć znaczenie.

– Wynika z tego, iż osoby wierzące w teorie spiskowe nie tyle pragną się wyróżniać, ile nie zdają sobie sprawy, iż ich przekonania są niepoparte dowodami i podzielane przez nielicznych – podsumowali autorzy.

Poznawcze pułapki

Otrzymane wyniki wpisują się w znany efekt Dunninga-Krugera, według którego osoby o niskich kompetencjach często są najbardziej przekonane o własnej racji.

Co istotne, badacze wykazali, iż skłonność do przeceniania własnych możliwości może mieć charakter dyspozycyjny – ujawnia się nie tylko w testach wiedzy, ale również w zadaniach percepcyjnych, niezwiązanych z treścią przekonań.

Taka trwała cecha poznawcza może utrudniać walkę z dezinformacją. Osoby najbardziej podatne na fałszywe teorie są jednocześnie najmniej skłonne do przyjęcia, iż mogą się mylić. To sprawia, iż stanowią szczególnie trudną grupę odbiorców dla działań edukacyjnych i demaskatorskich.

Omówienie artykułu opublikowano na stronie internetowej Polskiej Akademii Nauk.

Religijność a teorie spiskoweOsoby religijne są skłonne do wyznawania teorii spiskowych dotyczących zdrowia i medycyny – najbardziej podatni są muzułmanie, katolicy i prawosławni. W krajach, gdzie jest duża religijność poziom akceptacji takich poglądów jest najwyższy.
Idź do oryginalnego materiału