Według szacunków ponad 140 tys. osób w Polsce jest aktywnie chorych na wirusowe zapalenie wątroby typu C, spośród których ok. 70 proc. żyje w nieświadomości zakażenia wirusem HCV. WZW C stanowi poważny problem z punktu widzenia zdrowia publicznego, a jedyną metodą zapobiegania jego rozprzestrzenianiu się jest diagnostyka i leczenie. Dlatego niezbędne są działania na poziomie krajowym zmierzające do eliminacji HCV, poprzez np. rządowy programu polityki zdrowotnej.
Polskie Towarzystwo Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych złożyło 1 stycznia 2020 r. Do NFZ projekt programu badań przesiewowych w kierunku HCV. Do dzisiaj nie został jednak wdrożony, mimo iż jeszcze w 2020 roku Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji wydała rekomendację, w której wskazała, iż program skriningowy HCV jest wysoce efektywny kosztowo i zaleca jego zastosowanie. W listopadzie 2024 r. AOTMIT zaprezentowała podczas konferencji ISPOR (The International Society for Health Economics and Outcomes Research) w Barcelonie poster pt. „The cost effectiveness of universal HCV screening strategies in Poland”, w którym udowodniła, iż strategia obowiązkowego testowania jest opłacalna.
„Za każdym razem, jak w resorcie zdrowia nastaje nowy minister, składamy nowy wniosek o stworzenie Narodowego Programu Eliminacji HCV. Dostępne są bardzo dobre leki, do tego coraz tańsze, a więc nie stanowią aż tak dużego obciążenia dla budżetu państwa. Mamy refundowany program terapeutyczny, który świetnie funkcjonuje. Jednak plan eliminacji tego zakażenia wymaga przeprowadzania na szeroką skalę testowania, a więc identyfikacji osób, które są zakażone i o tym nie wiedzą. Wielokrotnie mówiliśmy, iż unikniemy w ten sposób olbrzymich kosztów związanych z leczeniem marskości wątroby, raka wątroby, z transplantacjami. Sprawa jest prosta, bo test kosztuje kilka złotych, a moglibyśmy odnieść wielki sukces pod postacią eliminacji HCV. To wstyd dla nas, iż wszystkie kraje wokół mają już taki program” – stwierdził prof. Krzysztof Tomasiewicz, prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych, przewodniczący Polskiej Grupy Ekspertów HCV, podczas debaty Medycznej Racji Stanu.
Doktor Michał Sutkowski, prezes elekt Kolegium Lekarzy Rodzinnych przypomniał, iż badanie anty-HCV jest dostępne w podstawowej opiece zdrowotnej w ramach budżetu powierzonego na diagnostykę, ale „nie możemy z tego zrobić badań skriningowych”, bo wykonywane są one na bardzo niskim poziomie i ograniczają się jedynie do grup ryzyka. W placówkach podstawowej opieki zdrowotnej rocznie w kierunku HCV testowanych jest ok. 83 tys. osób. Globalna strategia WHO dotycząca WZW C zakłada zmniejszenie do 2030 r. liczby nowych zakażeń o 90 proc. i liczby zgonów z ich powodu o 65 proc. Żeby nasz kraj osiągnął ten cel, musielibyśmy testować rocznie 2-2,5 mln osób i leczyć ok. 13-15 tys.
Zgodnie z rekomendacjami Polskiej Grupy Ekspertów HCV badania przesiewowe powinny być realizowane w trzech miejscach:
- w placówkach POZ, ze względu na dostępność;
- w szpitalnych oddziałach ratunkowych, ze względu na duży odsetek osób, które w przeszłości mogły być zakażone HCV z powodu wielokrotnych hospitalizacji;
- w zakładach karnych, ze względu na duży odsetek zakażonych HCV wśród osadzonych (5-7 proc.).
Wirus zapalenia wątroby typu C przenosi się przez krew i płyny ustrojowe, co oznacza, iż czynnikiem ryzyka zakażenia HCV może być każdy zabieg (zarówno medyczny, jak i pozamedyczny) oraz jakiekolwiek naruszenie ciągłości tkanek. Chorzy na WZW typu C – to przede wszystkim aktywni zawodowo 40-50-latkowie, którzy zostali zdiagnozowani „przez przypadek”, często w przebiegu innych chorób, a wcześniej byli nieświadomi zakażenia. W Polsce terapia WZW C jest bezpłatna w ramach programu lekowego. Leczenie odbywa się ambulatoryjnie, jest relatywnie krótkie (8-12 tygodni) i zapewnia niemal 100-procentową skuteczność.
Eliminacja wirusa HCV spowoduje zmniejszenie częstości powikłań związanych z WZW typu C, szczególnie redukcję śmiertelności z powodu raka wątrobowokomórkowego. Już niemal wszystkie kraje europejskie, kierując się zaleceniami WHO (znaczącej redukcji zakażeń HCV do 2030), rozwiązały ten problem tworząc rządowe/lokalne programy zwalczania zakażeń HCV. Niedawno swoje programy uruchomiły Czechy i Litwa. choćby w Egipcie – kraju, w którym jeszcze 10 lat temu była najwyższa na świecie częstości zakażeń HCV – dzięki rządowemu programowi zredukowano występowanie wirusa ponad dziesięciokrotnie.
Działania w kierunku wykrywania HCV w Polsce opierają się na akcyjności samorządów, pilotażach oraz wspomnianych badaniach zlecanych przez POZ, wykonywanych w grupach ryzyka. To nie rozwiązuje problemu, który powoduje m.in. konieczność finansowania świadczeń, będących konsekwencją nieleczenia lub zbyt późnego wykrycia aktywnej choroby. Jak podkreślał prof. Tomasiewicz, istnieje zatem potrzeba wprowadzenia rozwiązań, które przybliżą nas do eliminacji wirusa z polskiej populacji. Z uwagi na taką potrzebę, biorąc pod uwagę kondycję NFZ i ewentualne koszty, w pierwszej kolejności warto zastosować trzy rozwiązania:
- wprowadzenie obowiązkowego testowania w szpitalach z naciskiem na grupy ryzyka (podwyższone ALT/ASPAT);
- rozszerzenie testowania w POZ poprzez wprowadzenie testów kasetkowych;
- wprowadzenie testowania (testy kasetkowe) do medycyny pracy.
Według szacunków ekspertów, zastosowanie zaproponowanego rozwiązania oznaczałoby koszty ok. 30 mln zł rocznie.