Obrońca tytułu Kenijczyk Bernard Koech i jego rodaczka Irine Cheptai zwyciężyli w Haspa Marathon Hamburg, uzyskując czasy światowej klasy. Koech przekroczył linię mety ze znakomitym wynikiem 2:04:24. Początek biegu zapowiadał się tez obiecująco dla Moniki Jackiewicz, która postanowiła walczyć o dobry rezultat w Hamburgu zamiast w Mistrzostwach Polski w Łodzi.
Wynik 2:04:24 to ósmy najszybszy czas na świecie w tym roku. Do własnego rekordu trasy i najlepszego wyniku zabrakło Koechowi zaledwie 15 sekund. Drugie miejsce zajął Haymanot Alew z Etiopii z czasem 2:05:30, a trzecie Philemon Kiplimo z Kenii z czasem 2:05:37. Duża grupa zawodników od początku ruszyła w bardzo mocnym tempie na 2:03, jednak z czasem, coraz więcej zawodników zaczęło zwalniać lub schodzić z trasy. Pierwszym zawodnikiem spoza Afryki był Niemiec Sebastian Hendel z 2:08:51, który zakończył na dziesiątym miejscu z rekordem życiowym.
W wyścigu kobiet doszło do emocjonującego pojedynku na ostatnim etapie biegu. Irine Cheptai, która wygrała, ustanowiła jeden z najszybszych debiutów w maratonie w historii z czasem 2:18:22. Druga była jej rodaczka Winfridah Moseti z rekordem życiowym 2:18:25. To drugi i trzeci najszybszy czas w historii wyścigu. Trzecie miejsce zajęła była mistrzyni świata z 2022 roku Etiopka Gotytom Gebreslase, która pobiegła 2:21:19.
Bardzo mocny początek, na rekord Polski, zaliczyła Monika Jackiewicz. Znacznik 10. kilometra mijała w tempie na 2:25:22 wraz z grupą walczącą o minimum na Igrzyska w Paryżu. Niestety już na 15. kilometrze było widać zwolnienie, a ostatni zanotowany międzyczas zawodniczki to trzydziesty kilometr.
Wysokie, 24. miejsce wśród kobiet, wywalczyła Iwona Furtek z 2:58:45. Najszybszym Polakiem był Bartosz Aleksandrowicz z czasem 2:43:39.
Wyniki