Hałas z Piotrkowskiej zniszczył jej zdrowie. "Czuję się jak zombie" [FOTO]

tulodz.pl 1 godzina temu
Zdjęcie: 70-letnia pani Bożena mieszka w odnowionej kamienicy przy jednym z najbardziej reprezentacyjnych odcinków ul. Piotrkowskiej, w okolicy ul. Moniuszki. | foto Karolina Brózda


Piekło zaczęło się po zniesieniu pandemicznych obostrzeń

- Wprowadziłam się tu pięć lat temu. Zdarzały się wtedy jakieś pojedyncze incydenty związane z hałasem, ale byłam młodsza, zajęta remontem mieszkania, nie zwracałam na to uwagi. Potem przyszła pandemia Covid-19 i całkowita cisza na Piotrkowskiej. Moje piekło zaczęło się po zniesieniu pandemicznych obostrzeń

- opowiada pani Bożena.

Łodzianka wskazuje, iż kluby i dyskoteki wznowiły działalność ze zdwojoną mocą.

- Weekendy były najgorsze. Do dudnienia muzyki dołączyły śpiewy idących Piotrkowską ludzi, hałasy dochodzące z parkujących pod moimi oknami taksówek. Szczyt był jednak podczas urodzin Łodzi, Parady Wolności oraz Light Move Festival

- wspomina pani Bożena.

https://tulodz.pl/wiadomosci-lodz/oblal-byla-partnerke-benzyna-jest-wyrok-w-przerazajacej-sprawie-foto/uccjQgCKjHS6JRGozW0r

"Podłoga dudniła, ściany drżały. Nie miałam gdzie się schować"

Podczas każdej z tych imprez pod balkonem łodzianki ustawiano rusztowania z głośnikami, natomiast Festiwal Światła "dołożył" projekcje wyświetlane na ścianie jej kamienicy.

- Muzykę słyszałam od godz. 16 do 22, bez przerwy. Podłoga dudniła, ściany drżały. Nie miałam gdzie się schować, hałas nie do zniesienia był słyszalny w każdym pomieszczeniu mieszkania. Myślałam, iż mózg mi eksploduje!

- 70-latka denerwuje się na samo wspomnienie.

Pani Bożena została do tego stopnia ogłuszona dobiegającą z ulicy muzyką, iż przez kolejne dni nie była w stanie zrozumieć, co mówią do niej synowie. Do tego doszły problemy ze wzrokiem.

- Lekarz stwierdził, ze mam uszkodzoną plamkę żółtą. Najpierw w jednym, po jakimś czasie także w drugim oku. Choć miałam operacje, wzrok już nie wróci do formy. Znacznie wzrosło mi też ciśnienie krwi. Mam silne bóle głowy. Jestem plastyczką, a z tego wszystkiego nie mogę pracować. Czuję się jak zombie

- mówi pani Bożena.

https://tulodz.pl/wiadomosci-lodz/tutaj-urodzila-sie-jego-zona-jakie-jeszcze-skojarzenia-z-lodzia-ma-robert-lewandowski/pB9uFZtJ9HT4FBfg6cum

Łodzianka prosiła miasto o przyznanie lokalu komunalnego

Być może tak drastycznego pogorszenia stanu zdrowia łodzianki można było uniknąć - kobieta, zanim wprowadziła się do kamienicy przy Piotrkowskiej, wielokrotnie składała do Zarządu Lokali Miejskich wniosek o mieszkanie komunalne. Nigdy jednak nie udało się jej się dostać wymaganej liczby punktów.

Pani Bożena postanowiła zawalczyć o odszkodowanie za utracone zdrowie - pozwała miasto Łódź o 2 mln zł.

- Nie chodzi tu tylko o pieniądze, ale o zasady. Miasto ma obowiązek chronić mieszkańców przed nadmiernym hałasem. Tymczasem normy w centrum Łodzi są regularnie przekraczane - i to nie o kilka, ale o kilkanaście decybeli. jeżeli urzędnicy nie reagują, to sądy muszą. Będziemy walczyć o prawo do ciszy i zdrowia

- mówi adwokat Klaudia Lasota, która reprezentuje panią Bożenę.

https://tulodz.pl/lodzkie/premier-tusk-wprowadzil-trzeci-stopien-zagrozenia-dotyczy-takze-lodzkiego/truGvvMfORj4D6uYtWXn

Urząd Miasta Łodzi do sprawy podchodzi ze spokojem

Urząd Miasta Łodzi do sprawy podchodzi ze spokojem i odnosi się jedynie do kwestii starań pani Bożeny o mieszkanie komunalne. Sprawy uciążliwości związanych z miejskimi imprezami na Piotrkowskiej ani pozwu 70-latki nie komentuje.

- Pani Bożena mieszka w prywatnym budynku. W październiku 2024 roku złożyła wniosek o najem lokalu z zasobu komunalnego miasta. Po uzupełnieniu dokumentów został on przyjęty i oceniony zgodnie z zasadami wynikającymi z uchwały Rady Miejskiej. Wniosek pani Bożeny uzyskał jednak zbyt małą liczbę punktów, aby trafić na ostateczne listy mieszkaniowe. Wnioskodawczyni dopełniła obowiązku aktualizacji danych, więc jej sprawa będzie ponownie rozpatrywana przy tworzeniu list na rok 2026

- mówi Jacek Tokarczyk z biura prasowego UMŁ.

Dołącz do kanału TuŁódź na WhatsAppie!

Idź do oryginalnego materiału