Eksperci alarmują, iż grypa w trwającym sezonie stanowi większe wyzwanie niż w poprzednich latach. Od początku sezonu, zachorowało 1 mln osób. Takie dane na podstawie zgłoszeń przekazywanych za pośrednictwem systemu Centrum e-Zdrowia przekazał dr n. med. Paweł Grzesiowski, Główny Inspektor Sanitarny.
– 50% przychodni raportuje do tego systemu, więc rzeczywista liczba zachorowań może sięgać choćby 2 mln osób. Patrząc na hospitalizację, ok 25 tys. osób trafiło z rozpoznaniem grypy do szpitala. Najbardziej niepokojącą informacją jest liczba zgonów, która od początku sezonu wyniosła ok. 1 tys. osób – wskazuje Paweł Grzesiowski.
Od trzeciego tygodnia stycznia widać znaczący wzrost liczby porad ambulatoryjnych udzielonych z powodu ostrych infekcji układu oddechowego. Liczba ta w szczytowym momencie osiągnęła ponad 800 tyś. porad w przeciągu tygodnia. W poprzednim sezonie było ich o 200 tys. mniej w skali tygodnia.
– Sezon grypowy 2024/25 to znacznie większa liczba zachorowań. Według wskaźników wydaje się, iż odnotowaliśmy choćby 3-krotnie więcej zachorowań niż w okresie poprzednim” – dodaje dr Paweł Grzesiowski.
Kolejny rok i spadek wyszczepialności
Zdaniem ekspertów obecny sezon infekcyjny pod względem szczepień przeciw grypie zatrzyma się na poziomie ok. 5%. To z kolei oznacza kolejny spadek w porównaniu do roku poprzedniego.
– Z powodu wielu utrudnień i barier systemowych, zrealizowanych zostało około 1,9 mln szczepień. Cofnęliśmy się do poziomu wyszczepialności sprzed pandemii. Najlepszym sposobem, aby zachęcić do szczepień osoby dorosłe, szczególnie seniorów, najbardziej zagrożonych na choroby zakaźne, jest uproszczenie organizacji szczepień – zaznacza prof. dr hab. n. med. Adam Antczak, przewodniczący Rady Naukowej Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Chorób Infekcyjnych.
Refundowana recepta od farmaceuty
Przyczyn spadku eksperci upatrują się przede wszystkim w barierach systemowych, które pojawiły się w zakresie realizacji szczepień. W przypadku aptek były to m.in. skomplikowana ścieżka pacjentów w wieku 18-64 i brak finansowania ze środków publicznych usługi szczepień dla tej grupy. Innym problemem okazał się spadek liczby aptek realizujących szczepieni spowodowany długą i trudną metodologią ich dołączenia do systemu świadczeń zdrowotnych.
- Czytaj również: Refundowana recepta farmaceutyczna już działa? CeZ informuje o utrudnieniach…
Refundowana recepta farmaceutyczna to znaczące usprawnienie systemu szczepień, jednak zmiany weszły zbyt późno, aby pozytywnie wpłynąć na system. Połowa lutego to zdecydowanie zbyt późny termin, ponieważ wtedy mamy już szczyt zachorowań. Dodatkowo wprowadzone zmiany spotkały się z utrudnieniami technicznymi.
Szczepionka w POZ bez zniżki
W przypadku szczepień realizowanych w POZ głównym problemem jest fakt, iż po otrzymaniu recepty, po szczepionkę należy udać się do apteki, ponieważ na terenie placówki medycznej pacjenci mogą skorzystać wyłącznie z pełnopłatnych szczepionek o ile chcą zaszczepić się w czasie jednej wizyty. Wydłuża to znacząco ścieżkę pacjenta.
– Chodzi przede wszystkim o to, żeby pacjent nie musiał najpierw uzyskiwać recepty na szczepionkę, na przykład przeciwko grypie, a potem musiał ją realizować w aptece, a następnie wracać do swojej przychodni, gdzie taki preparat może zostać podany. Optymalne rozwiązanie jest takie, żeby szczepionka była w lodówce w placówce podstawowej opieki zdrowotnej, a szczepienie byłoby wykonywane zaraz po wyjściu z gabinetu lekarza u pielęgniarki – tłumaczy dr hab. n. med. Agnieszka Mastalerz-Migas, konsultant krajowa w dziedzinie medycyny rodzinnej.
Placówki medyczne to przez cały czas główne miejsce, w którym wykonywane są szczepienia, dlatego priorytetem powinno być udrożnienie procesu szczepień w POZ.
Grypa atakuje seniorów
Eksperci zwracają uwagę, na rosnącą liczbę seniorów w społeczeństwie. Prognozuje się, iż do 2050 roku w Polsce liczba ludności w wieku 60+ osiągnie liczebność ponad 12 mln osób. W ogólnej liczbie ludności będzie to prawie 40% społeczeństwa.
– Seniorzy to osoby o obniżonej odporności immunologicznej, co skutkuje tym, iż są bardziej narażeni na poważne skutki i powikłania po zakażeniach chorobami infekcyjnymi. Częściej chorują i ciężej to znoszą – prof. dr hab. n. med. Tomasz Targowski, konsultant krajowy ds. geriatrii. Wraz z wiekiem rośnie liczba posiadanych chorób przewlekłych.
Zgodnie z danymi Ministerstwa ds. polityki senioralnej prawie 63% osób w wieku 60+ deklaruje długotrwałe problemy zdrowotne lub choroby przewlekłe. Dla osób w wieku 80+ odsetek ten stanowił ok. 90%.
Ze względu na immunostarzenie osoby starsze są najbardziej narażone na poważne konsekwencje zakażenia wirusem grypy. W odpowiedzi na potrzeby seniorów opracowano wysokodawkową szczepionkę przeciw grypie.
- Czytaj również: „Turboszczepionka” dla seniorów niedługo w Polsce
Osoby starsze to najchętniej szczepiąca się grupa w naszym społeczeństwie, dlatego warto, aby szczepienia dla nich były szeroko dostępne, przede wszystkim bez bariery finansowej. Eksperci Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Chorób Infekcyjnych wskazują, iż niezbędne jest wprowadzenie zmian umożliwiających rozszerzenie listy bezpłatnych leków dla osób powyżej 65. roku życia o wszystkie szczepionki zalecane, które w tej chwili są finansowane przynajmniej częściowo.
Źródło: ŁW/OPZCI