Gospodarz– Ogrodnik–Przewodnik – fragment książki „Nowa dyscyplina. Ciepłe, spokojne i pewne wychowanie od małego dziecka do nastolatka”

dziecisawazne.pl 11 miesięcy temu

Chociaż niemal każdy ekspert zajmujący się psychologią rozwojową w ostatnich stu latach przyjmuje istnienie etapów rozwojowych dziecka, wiele książek na temat rodzicielstwa – w tym poświęconych konkretnie tematowi dyscyplinowania dzieci – tylko pobieżnie wspomina o dostosowaniu komunikatów i działań rodzica do potrzeb i możliwości rozwojowych młodego człowieka. Tymczasem używanie dyscypliny stosownie do etapu rozwoju jest bardzo ważne. Inaczej możemy wywołać u dzieci złość i irytację. Będą one stawiać opór i odwracać się do nas plecami, bo gdy są nastolatkami, nie chcą być traktowane jak dzieci. Kiedy z kolei są małe, zbyt duże oczekiwania rodziców je frustrują. Tak kilka jest informacji o dyscyplinie uwzględniających zmieniające się potrzeby dziecka, a przecież cała jej efektywność opiera się właśnie na nich.

Opisałem wcześniej trzy ważne fazy rozwojowe – małego dziecka, starszego dziecka (dzieciolatka) i nastolatka – ale niekiedy metafora tak dobrze pasuje do istoty danego podejścia, iż używamy jej znacznie dłużej, choćby gdy rzeczywiste słowa wyblakną w pamięci. Mówili mi o tym różni rodzice napotykający trudności w zachowaniu swojego dziecka, wspominając o mojej metaforze Gospodarza–Ogrodnika–
Przewodnika – formule, która często przychodzi im z pomocą. Wydaje się, iż każde z tych pojęć szczegółowo opisuje istotę poszczególnych poziomów dyscypliny.

Nowa dyscyplina. Ciepłe, spokojne i pewne wychowanie od małego dziecka do nastolatka

Jak być przewodnikiem dziecka i odpowiedzialnie orientować je w tym chaotycznym świecie.
Autor mówi: rodzice, nie warto wdawać się w negocjacje, ciągle prosić, stawiać tylu pytań. Mamy inne rozwiązania, znacznie skuteczniejsze i korzystniejsze dla naszych relacji z dziećmi. Stoi za nimi nowa dyscyplina. I wcale nie trzeba być przy tym surowym.

FAZA GOSPODARZA – OD NAJMŁODSZYCH LAT DO OKOŁO 7. ROKU ŻYCIA

Gospodarz jest życzliwy i zna potrzeby syna lub córki. Rodzic Gospodarz zapewnia wyraźne przywództwo i wie, jak łagodnie, ale pewnie określać granice, które dadzą dziecku poczucie bezpieczeństwa oraz dobrostanu. W tej fazie wczesnego dzieciństwa swoich dzieci rodzice zrobią wszystko, co
w ich mocy, by jak najlepiej nakreślać „granice” państwa, jakim jest rodzina, przez odfiltrowywanie tych aspektów życia, z którymi małe dziecko nie powinno mieć kontaktu. Nie ma na to lepszego sposobu niż gotowość bycia autorytetem. Słowo „autorytet” ma wspólne korzenie językowe z „autorem” i warto, by Gospodarz był właśnie – „autorem” rodzinnych wartości, które otulają małe dziecko.

FAZA OGRODNIKA – OD 8. DO OKOŁO 12. ROKU ŻYCIA

Dobry ogrodnik bądź rolnik obserwuje glebę, słucha, co mówi ziemia, sprawdza jej wilgotność, żeby wiedzieć, kiedy sadzić, a kiedy zbierać. Kiedy jest czas na siew, a kiedy trzeba zabezpieczyć plon przed mrozem? Kiedy jest odpowiedni moment na żniwa, by plony były jak najbogatsze – ani niedojrzałe, ani przejrzałe? Cierpliwość i uważna obserwacja są konieczne, ale jeżeli podejmujemy jakąś decyzję, warto być od początku do końca zaangażowanym. Rolnik nie może uprawiać pola byle jak. W okresie między dzieciństwem a wiekiem nastoletnim dzieci chcą, żebyśmy im pokazali, iż słuchamy, przyglądamy się im i dostosowujemy do ich zmieniających się potrzeb i zachowań. Wciąż jednak potrzebują widzieć, iż to my jesteśmy u steru i to my odpowiadamy za końcową decyzję.

FAZA PRZEWODNIKA – OD 13. ROKU ŻYCIA DO PÓŹNEJ NASTOLETNIOŚCI

Przewodnik zna otwierające się przed nim ścieżki. W pewnym stopniu pomogli mu odkrywcy, którzy planowali wyprawy i dzielili się doświadczeniami. jeżeli mówili wyraźnie i z empatią, przewodnik najprawdopodobniej przyjmował ich rady. Przez lata eksploracji terenu, sukcesów i porażek starannie kompletował mapę, więc choć nie pozostało pełna, stanowi niezły punkt odniesienia dla wszystkich nowicjusza rozpoczynającego podróż.

Dobry przewodnik wie również, iż na szczyt góry prowadzi mnóstwo ścieżek i iż nowy odkrywca będzie miał własne pomysły, jak przecierać nowatorskie szlaki. Ten młody odkrywca może też mieć szczególne umiejętności znajdowania drogi przez teren, który do tej pory nie pozwalał innym na przejście. Kiedy więc udzielamy wskazań naszemu nastolatkowi, warto ostrożnie równoważyć własne doświadczenie z wyostrzoną wrażliwością na wyłaniający się przed nami kierunek życia syna lub córki. Nastolatka interesuje bowiem jego własna ścieżka. A zatem kiedy coś idzie nie tak, rozmawiajmy z nim o jego zamiarach i o tym, co pomaga lub przeszkadza mu pójść własną drogą

Idź do oryginalnego materiału