Firma analityczna INRIX opublikowała swój coroczny raport „2025 Global Traffic Scorecard”, podsumowujący sytuację na drogach w 942 aglomeracjach na świecie.
Choć globalnie zatory drogowe rosną, a w 62 proc. badanych miast odnotowano wzrost opóźnień, stolica Polski wyróżnia się na tym tle pozytywnym trendem. Warszawa po raz pierwszy od dłuższego czasu wypadła z listy 25 najbardziej zakorkowanych miast świata.
Tegorocznym liderem niechlubnego zestawienia po raz drugi z rzędu został Stambuł. Kierowcy w tureckiej metropolii spędzili w korkach średnio 118 godzin w ciągu roku, co stanowi wzrost o 12 proc. względem roku ubiegłego. Na drugim miejscu w rankingu wpływu (Impact Rank) znalazło się miasto Meksyk (108 straconych godzin), a podium zamyka Chicago, które jest jednocześnie najbardziej zakorkowanym miastem w USA ze 112 godzinami straconymi przez przeciętnego kierowcę.
Warszawa na tle Europy
Z perspektywy polskiego kierowcy najważniejsze są dane dotyczące Warszawy. Stolica Polski spadła w globalnym rankingu na 30. miejsce. Według danych INRIX, warszawscy kierowcy stracili w korkach średnio 64 godziny w 2025 roku, co oznacza spadek opóźnień o 9 proc. w porównaniu do roku 2024. Mimo poprawy, Warszawa wciąż pozostaje w pierwszej dziesiątce najbardziej zakorkowanych miast w Europie, zajmując 8. pozycję, tuż za Kolonią (67 godzin) i Brukselą (71 godzin). Europejskim liderem zatorów pozostaje Londyn, gdzie mimo 10-procentowego spadku opóźnień, kierowcy wciąż tracą rocznie 91 godzin.
Rosnące koszty korków
Raport zwraca uwagę na ekonomiczne skutki zatorów drogowych. W Stanach Zjednoczonych korki kosztowały gospodarkę ponad 85 miliardów dolarów w 2025 roku, co stanowi wzrost o 11,3 proc.. W Niemczech koszty te wzrosły o 8,2 proc. do poziomu 5,3 miliarda euro. Co ciekawe, raport odnotowuje również, iż w USA, Wielkiej Brytanii i Niemczech liczba ofiar śmiertelnych wypadków drogowych utrzymała się na poziomie lub poniżej minimów sprzed pandemii COVID-19.
Niejednolity obraz sytuacji
Analitycy INRIX wskazują na interesujące zjawisko: podczas gdy w większości miast Azji i Bliskiego Wschodu korki rosną, w niektórych zachodnich metropoliach sytuacja się poprawia. Spadki opóźnień odnotowano m.in. w Nowym Jorku, Los Angeles oraz Paryżu. Z kolei w Niemczech i we Włoszech trend jest odwrotny – większość obszarów miejskich boryka się z coraz większymi zatorami.
Toyota chce, żebyśmy jeździli do pracy razem. KINTO Join wchodzi do Polski. Nie musisz mieć Toyoty
Jeśli artykuł Globalny ranking korków 2025. Warszawa wypada z niechlubnej czołówki nie wygląda prawidłowo w Twoim czytniku RSS, to zobacz go na iMagazine.
