Gdy objawy paraliżują, a badania nic nie wykazują. To niekoniecznie nerwica, to może być dysautonomia
Zdjęcie: Gdy objawy paraliżują, a badania nic nie wykazują
Wielu pacjentów doświadcza przewlekłych, niepokojących objawów – od kołatania serca po ciągłe zmęczenie – bez jasnej diagnozy w tradycyjnych badaniach. jeżeli lekarze mówią o stresie lub nerwicy, a dolegliwości nie ustępują, warto sprawdzić rzadziej rozpoznawany problem: dysautonomię. Wyjaśniamy, czym jest ta dysfunkcja układu nerwowego i dlaczego tak trudno ją zdiagnozować.Dysautonomia to zaburzenie działania autonomicznego układu nerwowego, który kontroluje funkcje niezależne od naszej woli (np. bicie serca, ciśnienie krwi).Najczęstszą postacią jest zespół posturalnej tachykardii ortostatycznej (POTS), który manifestuje się głównie przyspieszoną akcją serca po zmianie pozycji.Właściwa diagnoza wymaga specjalistycznych testów i konsultacji neurologicznej lub kardiologicznej, ponieważ rutynowe badania mogą być prawidłowe.












