Gdy abstynencja staje się za trudna… Program redukcji szkód (RS) jako nowy model używania.

przestrzenholistic.pl 1 rok temu

Uzależnienia są zmorą ostatnich lat. Zwłaszcza w dobie po-covidowej nasilenie
problemu ujawniło się w całej okazałości, a jego skala sięgnęła szczytu. I mowa tu o uzależnieniach nie tylko od substancji, ale i czynności (behawioralnych), o uzależnieniach wśród dorosłych, ale i nie nastoletnich jeszcze dzieci.

W każdej odsłonie rozpoczyna się od cierpienia, ale i kończy się cierpieniem. W najprostszych słowach uzależnienie to koncentracja życia wokół danej substancji lub czynności, przesłaniająca wszystkie inne aspekty życia. To myślenie o codzienności przez pryzmat tej substancji lub czynności, podporządkowanie jej każdej aktywności dnia.

Najpowszechniejszą formą leczenia uzależnienia jest abstynencja, która nie jest jednak atrakcyjna. Nie jest celem ani chcianym, ani akceptowanym, a dla wielu jest celem nierealistycznym.

Alternatywą dla abstynencji jest Program Redukcji Szkód (RS).

Zarówno w uzależnieniach od substancji jak i czynności program RS znajduje swoich sprzymierzeńców, a dla wielu jest szansą na poprawę jakości dotychczasowego życia, czy w ogóle przeżycia.
Program RS to program, którego celem nie jest wyleczenie uzależnienia, ale
zredukowanie, zmniejszenie szkód spowodowanych nim. Jest on pewnego rodzaju formą uzależnienia kontrolowanego, na poziomie minimalnej szkodliwości.

PROGRAM RS SKUPIA SIĘ NA DWÓCH FILARACH FARMAKOTERAPII I TERAPII BEHAWIORALNEJ

W ścisłym znaczeniu program RS jest połączoną terapią substancyjną (farmakologiczną) i behawioralną. Najbardziej popularną formą tej pierwszej jest podanie mniejszej ilości tej samej substancji, która wywołała uzależnienie lub podanie substancji o podobnym działaniu do niej. Na przykład metadon lub buprenorfina jako alternatywa dla opiatów. Innym podejściem, wpisującym się w ramy programów RS (części substycyjnej) jest podanie substancji korygującej objawy abstynencyjne (na przykład naltrekson przy objawach powstałych na skutek spożywania alkoholu) lub pozbawionej części składników, które zwiększają ryzyko uzależnienia. Przykładowo produkty bezdymne jako alternatywa dla papierosów, gdzie powszechnie wiadome jest, iż dym zawiera silnie uzależniające substancje.

W przypadku behawioralnego komponentu programu RS szczegółowo analizuje się, omawia, weryfikuje i modyfikuje całą otoczkę towarzyszącą spożywaniu/używaniu, rytualność z tym związaną, relacyjność występującą oraz emocjonalne zaplecze osoby, które jest przecież immanentną częścią osobowości człowieka (niepozostającą obojętną na uzależnienia). istotną rolę odgrywa tutaj osoba terapeuty.

Rola terapeuty w RS.

Terapeuta w relacji z pacjentem pozostaje tym który wspiera, towarzyszy, ukazuje, nie ocenia wyborów, działań, czy też samego pacjenta. Terapeuta stoi na stanowisku, iż uzależnienie jest chorobą, a pacjent osobą, której należy pomóc, jak każdej innej chorej osobie. Terapeuta pomaga także w identyfikacji korzyści programowych nad stratami. Cele obierane mogą wydawać się minimalne, ale są to cele realne, mierzalne, określone w czasie i dzięki temu osiągany efekt jest długofalowy. I na tych dwóch filarach opiera się praca terapeutyczna w ramach programów RS.

Realizując program RS zmienia się wzorzec picia, aby cierpieć mniej, gdy abstynencja okazuje się za trudna.

Program RS jest programem pragmatycznym, niejako programem must have dla osób, których życiowy bilans zysków i strat wypada ujemnie, właśnie z powodu uzależnienia. Realizacja programu RS przekłada się na poprawę jakości życia poprzez normalizację stanu psychicznego, emocjonalnego, funkcjonowania społecznego, rodzinnego, zawodowego, zmniejszenie agresji, poprawę somatyki, zmniejszenie ryzyka chorób infekcyjnych oraz powikłań. o ile programy te są krytykowane to głównie z powodu postrzegania ich jako akceptujących, podtrzymujących uzależnienie, które pod wpływem programu RS staje się uzależnieniem kontrolowanym, co według mnie jest tylko grą słów. Bowiem, gdzie jakość życia wzrasta, a jego bilans zaczyna być dodatni, tam dialektyka traci na znaczeniu.

Programy redukcji szkód to holistyczne podejście do pacjenta, spotkanie z nim w jego codzienności i praca w niej nad tym, co ją zaburza. To zindywidualizowana terapia ukierunkowana na leczenie człowieka, który potrzebuje pomocy. To program małych kroków niosących znaczące zmiany.

Dlatego tak istotne jest by nie czekać, aż uzależnienie rozwinie się do poziomu wymagającego takich środków jak program RS. Dlatego warto wcześniej już rozpocząć terapię u odpowiedniego specjalisty uzależnień.

Artykuł:

Lena Szturomska-Józwik terapeutka uzależnień dzieci, młodzieży i dorosłych.

Idź do oryginalnego materiału