Gaz pieprzowy i kamizelka nożoodporna. Tak mają być wyposażeni ratownicy medyczni

natemat.pl 2 godzin temu
W związku z tragiczną śmiercią ratownika medycznego, ugodzonego nożem 25 stycznia w Siedlcach przez pijanego pacjenta, który sam wezwał karetkę, ratownicy medyczni powiedzieli: dość! Domagają się od rządu m.in. zaostrzenia kar na napaść na ratowników i wprowadzenia zarówno nowych mechanizmów, jak i narzędzi zapewniających im bezpieczeństwo.


W tym celu 29 stycznia w Ministerstwie Zdrowia z ratownikami medycznymi, reprezentowanymi przez organizacje zrzeszające ratowników spotkali się przedstawiciele resortów zdrowia, sprawiedliwości oraz spraw wewnętrznych i administracji.

Postulaty organizacji to m.in. podniesienie kar za atak na ratowników medycznych, którzy w momencie wykonywania pracy są funkcjonariuszami publicznymi. Również wyposażenie ich w kamery, kamizelki nożoodporne czy gaz pieprzowy w trakcie interwencji.

Apelują także o zwiększenie funduszy na edukację i kampanie społeczne, promujące odpowiednie zachowania wobec ratowników medycznych, szkolenia z reagowania na agresję i pomoc psychologiczną.

Co na to resort zdrowia?


Minister Izabela Leszczyna po spotkaniu z ratownikami medycznymi poinformowała, iż pod przewodnictwem wiceministra zdrowia Marka Kosa powołany został kilkuosobowy zespół, który zajmie się zmianami dotyczącymi poprawy bezpieczeństwa ratowników medycznych.

Przeanalizuje on m.in. podniesienie kar za atak na ratowników medycznych oraz wyposażenie ich w kamery i kamizelki nożoodporne.

Leszczyna przyznała, iż wyposażenie ratowników w kamery nasobne jest dyskusyjne ze względu na tajemnicę lekarską i ochronę danych pacjentów, przebywających w karetce.

– Jest oczywiste, iż nie sposób tego nagrywać – powiedziała, dodając, iż MZ zwróci się do prezesa UODO, czy i w jakiej formie nagrywanie przez ratowników medycznych jest możliwe. Zaznaczyła, iż ratownicy medyczni proponowali możliwość nagrywania w sytuacji, gdy nie udzielają pomocy, a muszą bronić się przed agresją.

Wiceminister dodał, iż kamerę mógłby posiadać jedynie kierownik zespołu wyjazdowego, po dokładnym uprzednim ustaleniu kiedy mógłby jej użyć, a więc wyłącznie w sytuacjach awaryjnych, zagrażających zdrowiu i życiu osób udzielających pomocy.

Pojawiła się również propozycja wyposażenia ratowników w przycisk wezwania pomocy, taki jakim dysponuje od dłuższego czasu policja. Aktualnie znajduje się on na tabletach, natomiast w sytuacji zagrożenia ratownik może nie mieć możliwości użycia go.

Ministerstwo Sprawiedliwości natomiast w najbliższych dni przygotuje raport na temat egzekwowania przepisów Kodeksu karnego, chroniącego ratowników jako funkcjonariuszy publicznych.

Resort zdrowia planuje podejmować działania na "dwóch prędkościach".

– Szybkie, które wprowadzimy natychmiast po to, żeby bezpieczeństwo ratowników było jak największe od zaraz oraz działania, które wymagają zmian legislacyjnych czy zmian w standardzie kształcenia – powiedziała Leszczyna.

Potwierdziła również, iż realizowane są już prace nad szeroką kampanią edukacyjną i społeczną o roli i zadaniach ratowników medycznych. Resort chce też wzmocnić wsparcie psychologiczne dla zespołów ratownictwa medycznego.

Idź do oryginalnego materiału