Finansowy armagedon

termedia.pl 4 tygodni temu
Zdjęcie: 123RF


Zapewnienie cyberbezpieczeństwa, odpowiednia informatyzacja i digitalizacja dokumentacji medycznej, poprawa jakości i dostępności historii choroby dla pacjentów – to zagadnienia, które powinny być dobrze znane każdemu menedżerowi w ochronie zdrowia. Teoretycznie, bo w praktyce to zadania trudne w realizacji (i kłopoty finansowe).



Możliwość udostępniania dokumentacji medycznej różnym podmiotom za zgodą pacjenta to standard nowoczesnej medycyny, zwiększający jakość i efektywność opieki zdrowotnej – pozwala to analizy i korzystanie ze sztucznej inteligencji.

Nie ma wątpliwości, iż ochrona przed cyberatakami jest konieczna, a informatyzacja systemu nie jest jednorazowym projektem, a procesem, który będzie się rozwijać wraz z postępem technologicznym.

Zarządzający szpitalami muszą dostosowywać się do nowych wymagań – od systemów rozliczeniowych, przez e-usługi wprowadzane przez Ministerstwo Zdrowia, po nowe regulacje, takie jak NIS2.

Czy ktoś policzył, ile to będzie kosztować?

Dostępne są różne źródła finansowania – programy Narodowego Funduszu Zdrowia dotyczące cyberbezpieczeństwa, fundusze unijne, środki regionalne i wciąż wyczekiwane wsparcie z Krajowego Planu Odbudowy.

Dyrektorzy szpitali są w stanie je pozyskać – ale co potem?

– Po zakończeniu okresu kwalifikowalności wydatków czeka nas finansowy armagedon. Konieczność bieżącej obsługi systemów, realizacja nowych obowiązków wynikających z NIS2, koszty licencji, serwisowania sprzętu i systemu – to wszystko oznacza ogromne, cykliczne wydatki dla każdej placówki – czytamy na stronie internetowej Związku Szpitali Powiatowych Województwa Śląskiego.

– Czy w waloryzacji wyceny świadczeń, płatnik nie powinien uwzględniać tych kosztów? Wymaga się przecież od szpitali pełnej sprawozdawczości, wdrażania e-usług i zapewnienia cyberbezpieczeństwa. A może planując pieniądze z KPO na cyfryzację, należałoby uwzględnić również finansowanie bieżących opłat związanych z utrzymaniem zakupionych systemów? – zastanawiają się przedstawiciele szpitali powiatowych, podkreślając, iż ich podmioty nie mają wystarczających pieniędzy na terminowe regulowanie zobowiązań za leki.

– Skąd więc mają znaleźć fundusze na nowe, niezbędne koszty? – pytają.

Dyktat dostawcówDostawcy systemów teleinformatycznych do podmiotów ochrony żądają horrendalnych pieniędzy choćby za drobne modyfikacje w dostarczanym oprogramowaniu – wśród zarządzających szpitalami mówi się o dyktacie.
Idź do oryginalnego materiału