Właściciel apteki w Dzierżoniowie mgr farm. Paweł Iwaszko w liście otwartym zwraca się do farmaceutów, aby zaangażowali się w dyskusję o rynku aptecznym i poparli apel o porzucenie koncepcji deregulacji rynku aptecznego oraz ponowne przyjęcie AdA 2.0.
– Aptekarzu, zabierzesz w końcu głos? – pyta Paweł Iwaszko w swoim apelu opublikowanym na X.
Petycja pod hasłem „Polscy aptekarze przeciwko deregulacji rynku aptecznego” została skierowana do polityków, posłów i dziennikarzy, opinii publicznej oraz deregulatorów.
W liście otwartym farmaceuty, podkreśla, iż rynek apteczny to niezwykle nietypowa struktura – trudna do zrozumienia dla osób spoza branży. Nie jest to zwykły handel, a dyscyplina, w której jakość usługi ma kolosalne znaczenie dla dobra pacjenta.
– Wartość farmaceuty w ochronie zdrowia jest nie do pominięcia. To wiedza powszechna w całej Europie, gdzie niezależne apteki istnieją wyłącznie dzięki rozwiązaniom ochronnym. Większość państw UE, w tym Niemcy, Francja czy Hiszpania, nie zezwala na tworzenie sieci na rynku aptek. Dostrzegają w nich zagrożenie dla ochrony zdrowia – zwraca uwagę farmaceuta.
My aptekarze polscy zwracamy się z apelem.
— mgr Pawel Iwaszko (@amsfalt) March 16, 2025
Nie możemy pozostać obojętni na szerzącą się od dłuższego czasu dezinformację, którą rozprzestrzeniają organizacje rzekomo reprezentujące nas, farmaceutów i przedsiębiorców aptecznych.
Pomimo tego, iż już wielokrotnie zmanipulowane…
– Stało się dokładnie to, przed czym inne państwa UE się bronią – rynek przejęli handlarze, doprowadzając go do katastrofalnego stanu. Wielkie sieciowe korporacje sukcesywnie przejmują cały sektor, dążąc do monopolizacji. Wykańczają apteki, należące do polskich przedsiębiorców, handlowymi zagrywkami i strategiami, które nijak mają się do ochrony zdrowia – komentuje Paweł Iwaszko, dodając, iż w latach 2011–2015 upadło ponad 4 tys. aptek, były to głównie apteki niezależne.
– Niemal 30 proc. farmaceutów, czyli medyków z wyższym wykształceniem, odeszło z branży aptecznej, bo nie godzi się na zasady pracy panujące na rynku ustawionym przez wieki biznes – pisze farmaceuta.
– Dzięki regulacjom AdA pojawia się światełko w tunelu. Rentowność aptek w końcu zaczyna wzrastać do akceptowalnego poziomu. Przedstawiciele naszego środowiska z izb aptekarskich walczą o rozszerzanie i wdrażanie usług farmaceutycznych. Powoli polscy aptekarze zaczynają myśleć o otwarciu swoich aptek. Naprawdę swoich – a nie „na słupa”. Przestajemy być kasjerami, grającymi pod dyktando handlarzy. Stajemy się medykami – tłumaczy.
W jego ocenie udział dużych sieci aptecznych w latach 2017–2023 rósł nieprzerwanie. Dopiero ustawa AdA 2.0 wprowadzona w 2023 r. dzięki przyjętym sankcjom za omijanie prawa doprowadziła do zatrzymania przejęć.
Farmaceuta wskazuje, iż dowodem skuteczności AdA 2.0 są dzisiejsze starania organizacji reprezentujących zagraniczne korporacje, które usiłują wrócić do stanu sprzed AdA 2.0. kiedy przejmowały apteki z naruszeniem przepisów antykoncentracyjnych (1 proc., AdA).
– Apelujemy o porzucenie koncepcji deregulacji rynku aptecznego. Jest ona korzystna jedynie dla podmiotów usilnie starających się przejąć ten sektor – pisze Iwaszko.
– Potrzeba zmian i regulacji, żeby przywrócić aptekom należną im funkcję, a farmaceutę umieścić trwale w ochronie zdrowia – podkreśla w apelu.
Petycja dostępna jest na stronie internetowej: www.petycjeonline.com/polscy_aptekarze_przeciwko_deregulacji.
O sprawie informuje też Aptekarski.com.
We wrześniu 2024 r. Trybunał Konstytucyjny uznał za niezgodne z konstytucją przepisy nowelizujące Prawo farmaceutyczne, określane jako Apteka dla aptekarza 2.0. TK miał zastrzeżenia do trybu wprowadzenia przepisów, a nie do ich treści. Trybunał nie oceniał merytorycznie konstytucyjności zmian w prawie farmaceutycznym.
Tzw. Apteka dla aptekarza 2.0 została uchwalona w sierpniu 2023 r. podczas prac nad nowelizacją ustawy o gwarantowanych przez Skarb Państwa ubezpieczeniach eksportowych. Poprawkę dotyczącą AdA 2.0. wprowadzono podczas pierwszego czytania rządowego projektu w Sejmie. Nie odbyły się więc konsultacje społeczne AdA 2.0.
AdA 2.0 dotyczy regulacji ograniczających możliwość przejmowania kontroli nad aptekami. Doprecyzowano, iż niedozwolone jest przejęcie kontroli w rozumieniu przepisów o ochronie konkurencji i konsumentów, nad podmiotem prowadzącym aptekę ogólnodostępną. Kolejnym rozwiązaniem było zaostrzenie kar za niezgodne z prawem przejęcie apteki, za co zgodnie z AdA 2.0 grozi od 50 tys. zł do 5 mln zł.
Pierwotna zasada AdA wprowadzona do Prawa farmaceutycznego w 2017 r. oznacza, iż nową aptekę może prowadzić tylko farmaceuta, a jeden podmiot może mieć do czterech aptek w całym kraju. Przepis ten dotyczył nowych zezwoleń na prowadzenie apteki.