Specjaliści podczas 32. Europejskiego Kongresu Psychiatrii (EPA 2024) wskazali, iż problem ze stosowaniem opioidów w Europie jest bardzo zróźnicowany. Podkreślili, iż wiele państw dobrze radzi sobie z opieką nad pacjentami, u których wystąpiły skutki niewłaściwego ich przyjmowania.
Dr Arnt Schellekens, profesor psychiatrii z Radboud University Medical Center w Nijmegen w Holandii przyznał, iż w Europie nastąpił „niewielki wzrost” przepisywania opioidów.
W badaniu opublikowanym trzy lata temu w European Psychiatry naukowiec wskazał, iż w 15 z 19 badanych europejskich państw nie wystąpiły niepokojace oznaki kryzysu opioidowego porównywalnego z tym, z jakim mierzą się Stany Zjednoczone.
Dr Schellekens zaznaczył, iż wyjątkami były Wielka Brytania oraz Irlandia, gdzie odnotowano wysokie wskaźniki niekorzystnych skutków związanych z przyjmowaniem opioidów.
Ekspert podczas kongresu podkreślił, iż stosowanie opioidów na receptę w Europie jest bardzo zróżnicowane, a „kraje europejskie mają w tej kwestii różne problemy”. Zaznaczył jednak, iż w wielu krajach istnieje dobry system opieki nad osobami, u których wystąpił problem ze stosowaniem opioidów. W jego ocenie nakaz zaprzestania przepisywania tych leków wcale nie jest rozwiązaniem.
Jak wyjaśnił, opioidy wiążą się z ryzykiem uzależnienia, wystąpienia powikłań i przedawkowania. Eksperci alarmują, iż niekontrolowane ich przyjmowanie może prowadzić do rozwoju wielu groźnych zaburzeń.
Naukowiec wskazał, iż należy zachować ostrożność przy rozważaniu zastosowania opioidów, zwłaszcza u osób zmagających się z zaburzeniami psychicznymi. Zaznaczył jednak, iż nie należy takim osobom odmawiać odpowiedniej terapii uśmierzającej ból.
– Martwi mnie głównie stosowanie syntetycznych opiatów, takich jak fentanyl i nitazeny – powiedział specjalista.
Eksperci podczas kongresu wskazali, iż silne opioidy są coraz częściej używane jako zamiennik narkotyków, takich jak morfina. Problem ten, jak dodali, jest szczególnie zauważalny w krajach bałtyckich.
Z badań jakie przedtawili wynika, iż w tej chwili Europie nie grozi kryzys opioidowy porównywalny z tym, jaki panuje w USA. Specjaliści uspokajają, iż liczba zgonów spowodowanych zażywaniem opioidów wydawanych na receptę nie zbliża się do poziomu odnotowanego za oceanem.
