Najnowsze badania potwierdzają, iż codzienne i rozpoczęte w pierwszych tygodniach życia stosowanie emolientów skutecznie i bezpiecznie zmniejsza ryzyko rozwoju atopowego zapalenia skóry.
Atopowe zapalenie skóry (AZS) to częsta i obciążająca choroba wieku dziecięcego. Jedna z kluczowych hipotez dotyczących jej patogenezy zakłada, iż wczesne i regularne wzmacnianie bariery naskórkowej za pomocą emolientów może zapobiec rozwojowi choroby. Dotychczasowe badania w tym zakresie przynosiły niejednoznaczne wyniki, a kilka z nich oceniało taką interwencję w całej populacji niemowląt, a nie tylko w grupach wysokiego ryzyka. Najnowsze, duże i kompleksowe badanie opublikowane w „JAMA Dermatology” dostarcza odpowiedzi na to pytanie.
Do randomizowanego badania włączono 1247 niemowląt z populacji ogólnej, bez selekcji pod kątem ryzyka rozwoju AZS. Zostały one losowo przydzielone do jednej z dwóch grup: grupy interwencyjnej, w której zalecono rodzicom codzienne stosowanie emolientów na całe ciało dziecka (przed 9. tygodniem życia), lub do grupy kontrolnej, w której zalecono powstrzymanie się od regularnej emolientacji skóry. Ocenie podlegała skumulowana częstość rozpoznań AZS do 24. miesiąca życia dziecka.
Po 24 miesiącach obserwacji zapadalność na atopowe zapalenie skóry była istotnie statystycznie niższa w grupie, w której codziennie stosowano emolienty, i wyniosła 36,1 proc., w porównaniu z 43,0 proc. w grupie kontrolnej. Interwencja ta zmniejszała względne ryzyko rozwoju AZS o 16 proc. ([RR] 0,84). Co ciekawe, efekt ochronny emolientów był jeszcze silniejszy w podgrupie niemowląt, które nie były klasyfikowane początkowo jako grupa wysokiego ryzyka AZS.
Badanie to dostarcza silnych dowodów na to, iż codzienne i rozpoczęte w pierwszych tygodniach życia stosowanie emolientów, skutecznie i bezpiecznie zmniejsza ryzyko rozwoju atopowego zapalenia skóry. Wdrożenie tej prostej, taniej i łatwo dostępnej strategii do standardowej opieki pediatrycznej może być realnym i efektywnym sposobem na zmniejszenie obciążeniem związanym z AZS.