Jesień w pełni, co jednocześnie oznacza, iż sezon grzewczy trwa w najlepsze. A wraz z nim rośnie ryzyko zanieczyszczenia powietrza, które jest bardzo silnym czynnikiem ryzyka pogorszenia funkcji układu oddechowego u osób chorych przewlekle. Dotyczy to szczególnie osób z POChP.
W ostatnich latach wielokrotnie wykazano, iż rosnąca ilość cząstek stałych (PM2,5, PM5, PM10) i tlenku azotu w powietrzu atmosferycznym istotne podnosi ryzyko zaostrzeń POChP. W różnych badaniach efekt bywał zróżnicowany, dodatkowo nie opisano związku czasowego między rosnącym stężeniem w.w. substancji a wystąpieniem objawów pogorszenia funkcji układu oddechowego. Nowego rodzaju dane przedstawiono na łamach „The Chest Journal”, gdzie taki związek czasowy został dobrze udokumentowany.
Wieloośrodkowy zespół badaczy z Chin, korzystając z danych medycznych pochodzących z badania Acute Exacerbation of Chronic Obstructive Pulmonary Disease Registry (ACURE) oraz szczegółowych danych dotyczących dynamiki zmian składu powietrza w zależności od miejsca zamieszkania każdego uczestnika (5746 osób), obliczył interwał czasowy między wzrastającym zanieczyszczeniem a objawami klinicznymi. Dane dotyczące działań niepożądanych POChP uzyskano z badania Acute Exacerbation of Chronic Obstructive Pulmonary Disease Registry (ACURE), a dane dotyczące zanieczyszczenia powietrza przypisano do poszczególnych osób na podstawie ich adresu zamieszkania. Przyjęto projekt badania krzyżowego ze stratyfikacją czasową; analizy osiągniętych rezultatów skorygowano następnie o cechy indywidualne, ciężkość choroby, typy POChP i pory roku, w których doszło do zaostrzeń.
Dla każdego wzrostu zakresu międzykwartylowego stężeń drobnych cząstek stałych (pyłowych) i gazów nieorganicznych ryzyko zaostrzenia przewlekłej obturacyjnej choroby płuc rosło o odpowiednio 5,4 i 5 proc, a efekt pojawiał się z 2-dniową bezwładnością. Powiązania te były bardziej wyraźne u pacjentów w wieku poniżej 65 lat, u których w ciągu ostatniego roku wystąpiło co najmniej jedno ciężkie zaostrzenie, u których POChP rozpoznano w wieku od 20 do 50 lat i u których przebieg POChP pogarszał się w chłodnych porach roku. Istotne powiązania zaostrzeń z dwutlenkiem azotu, dwutlenkiem siarki i tlenkiem węgla straciły na znaczeniu po wykluczeniu pacjentów zebranych przed 2020 rokiem lub w większej odległości od stacji monitorującej, nie zaobserwowano żadnego istotnego związku w przypadku ozonu.
2 dni interwału między ekspozycją a efektem klinicznym – jest to odkrycie o tyle ważne, iż pozwala choremu w sposób bardziej elastyczny monitorować i dostosowywać swoje działania do poziomu zanieczyszczenia powietrza.