Na łamach czasopisma „Biomedicine & Pharmacotherapy” opublikowano wyniki badań, które wskazują na skuteczność stosowania terapii przeciwnowotworowej w walce z gruźlicą. Warto zaznaczyć, iż gruźlica przez cały czas jest jedną z najniebezpieczniejszych chorób na świecie.
Nierówna walka z gruźlicą
Naukowcy z Texas Biomedical Research Institute (Texas Biomed) odkryli, iż terapia, która jest oparta na wykorzystaniu inhibitorów MLC-1 i BLC-2 ogranicza rozwój gruźlicy.
Gruźlica atakuje przede wszystkim płuca. Rocznie umiera na nią około 1,6 mln osób. Liczba zgonów z powodu gruźlicy również wzrosła w latach 2019–2021, co stanowi pierwszy wzrost wskaźnika śmiertelności z powodu gruźlicy od 2005 r. Pacjenci, którzy zmagają się z tą chorobą przez kilkanaście miesięcy muszą przyjmować antybiotyki. Często skutkuje to nabyciem oporności na stosowany lek, co znacznie utrudnia leczenie.
Warto zaznaczyć, że pandemia COVID-19 doprowadziła do cofnięcia postępu w leczeniu gruźlicy. Wynika to z faktu, iż wzrosła częstotliwość występowania gruźlicy lekoopornej na całym świecie. Bakteria Mycobacterium tuberculosis blokuje normalny proces śmierci komórki, czyli apoptozę. Doprowadza to rozwoju bakterii wewnątrz komórek odpornościowych w płucach, które nazywane są makrofagami pęcherzowymi.
Nowa terapia skuteczna choćby wobec lekoopornej grużlicy
Jak pokazało nowe badanie terapia oparta na połączeniu inhibitorów MCL-1 i BCL-2 radykalnie ogranicza rozwój gruźlicy, choćby w przypadku lekoopornych bakterii. Naukowcy przeprowadzili badania na nowych modelach komórkowych, wykorzystując zarażone gruźlicą ludzkie komórki.
– Pokazujemy, iż specyficzne hamowanie MCL-1 i BCL-2 indukuje apoptozę wzrostu w makrofagach ludzkich i mysich oraz w przedklinicznym modelu ludzkich ziarniniaków. Inhibitory MCL-1 i BCL-2 ograniczają wzrost lekoopornych i wrażliwych makrofagów i działają addytywnie z antybiotykami izoniazydem i ryfampicyną – wyjaśnił prof. Larry Schlesinger, dyrektor generalny Texas Biomed oraz autor artykułu.
Terapia łączy w sobie dwie cząsteczki: inhibitory MCL-1 i BCL-1. Jeden z nich został już zatwierdzony przez Amerykańską Agencję ds. Żywności i Leków (FDA) do stosowania u pacjentów chorych na nowotwory, natomiast druga jest w tej chwili oceniana w badaniach klinicznych dotyczących nowotworów. Związki te wspierają organizm w inicjacji normalnych procesów śmierci komórek, zarówno nowotworowych, jak i zakażonych Mycobacterium tuberculosis (M.tb.), bakterią wywołującą gruźlicę.
Nowe badanie wykazało, iż poprzez hamowanie dwóch kluczowych białek, MCL-1 i BCL-2, bakteria nie może już hamować procesu apoptozy, a makrofagi są w stanie zabić M. tb. Co ważne, lek jest w stanie przeniknąć do gruzełków, czyli gęstych skupisk komórek, które organizm tworzy wokół bakterii gruźlicy, próbując je powstrzymać. Antybiotyki i inne metody leczenia mają trudności z przenikaniem do guzełków, co jest jednym z powodów, dla których infekcja jest tak trudna do wyleczenia.
– Immunoterapia zmieniła zasady gry w leczeniu nowotworów, ponieważ znalazła sposoby, aby pomóc układowi odpornościowemu pacjenta w skuteczniejszej walce z nowotworami – powiedział prof. Larry Schlesinger.
Zespół przetestował inhibitory MCL-1 i BCL-2 oddzielnie, razem oraz w połączeniu z antybiotykami przeciwgruźliczymi, aby sprawdzić, jak wpływają one na rozwój gruźlicy. Stosowanie obu inhibitorów było skuteczniejsze w ograniczaniu rozwoju gruźlicy niż stosowanie jednego lub drugiego, a łączenie ich z antybiotykami było skuteczniejsze niż stosowanie samych inhibitorów lub samych antybiotyków. Inhibitory w połączeniu z antybiotykami mogą kontrolować gruźlicę choćby o 98%. Co więcej, inhibitory te są równie skuteczne w zwalczaniu gruźlicy lekoopornej i wrażliwej na leki. Najważniejszym elementem badania były modele komórkowe wykorzystane do sprawdzenia skuteczności inhibitorów: ludzkie makrofagi i modele ludzkiego ziarniniaka, które zostały opracowane i udoskonalone w laboratorium dr Schlesingera w ciągu ostatniej dekady. Ludzkie komórki krwi oddane przez ochotników hodowano z bakteriami gruźlicy, w wyniku czego utworzyły się struktury przypominające masę.
Źródło: PAP, sciencedirect.com