Podniesienie składki zdrowotnej, składki za dzieci opłacane z budżetu pańtwa, wprowadzenie “podatku tłuszczowego”, opłaty w wysokości 10 zł za wizytę w poradni oraz 50 zł za hospitaliację – to niektóre rozwiązania z raportu SGH “10 nowych źródeł finansowania NFZ”. Kolejne propozycje obejmują płacenie części składki zdrowotnej przez pracodawców, zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn, przekazywania części akcyzy na cele zdrowotne, ograniczenie preferencyjnych ubezpieczeń w KRUS, finansowanie pomocy doraźnej i ratownictwa medycznego z budżetu państwa, uzupełniające ubezpieczenia zdrowotne i możliwość przekazania 1,5 proc. podatku na opiekę zdrowotną.
Prof. Monika Raulinajtys-Grzybek podkreśla, propozycje przedstwione w raporcie mają za zadanie zainicjować publiczną dyskusję o poszukiwaniu sposobów na zwiększenie przychodów NFZ, a tym samym zwiększenie puiblicznych wydatków na zdowie. “Raport traktujemy jako zaproszenie do rozmowy” – powiedziała.
Autorzy raportu oszacowali, iż w latach 2025-2027 luka w finansach NFZ wyniesie łącznie ok. 111,4 mld zł. W raporcie przyjęli, iż jest to różnica między wpływami ze składki zdrowotnej i z podatków na cele NFZ, a określonym ustawowo pułapem finansowania wydatków na ochronę zdrowia w relacji do PKB. Opieka zdrowotna staje się coraz bardziej zależna od finansowania budżetowego, potrzebna jest w tym momencie dyskusja, kto ma płacić za ochronę zdrowia i jak ten system ma wyglądać. Zmiany są konieczne, gdyż system ochrony zdrowia będzie coraz bardziej obciążony w związku ze zmianami demograficznymi i starzejącym się społeczeństwem. “Proponujemy zrównać obciążenia składkowe względem grup ryzyka” – powiedziała prof. Barbara Więckowska. Natomiast prof. Anna Ruzik-Sierdzińska zaznaczyła, iż bardzo trudne, wręcz nierealne nierealne jest podniesienie wieku emerytalnego kobiet o pięć lat w ciągu pięciu lat, jak zaproponowali autorzy raportu. Zaznaczyła przy tym, iż sporo kobiet po przekroczeniu 60 lat pozostaje na rynku pracy.
W raporcie zaproponowano następujące kroki, których wprowadzenie (przynajmniej częściowe) poprawiłoby bilans finansowy Narodowego Funduszu Zdrowia:
- podniesienie składki zdrowotnej dla pracowników, emerytów i rencistów o 0,25 pkt. proc. rocznie przez 4 lata do poziomu 10 proc. składki
- wzrost składki dla pracujących na własny rachunek nominalnie odpowiadający wzrostowi składki dla pracowników
- ograniczenie uprawnień do preferencyjnego ubezpieczenia w KRUS do osób, które utrzymują się z pracy na gospodarstwie rolnym
- wprowadzenie 2,5 proc. składki zdrowotnej płaconej przez pracodawców (ącznie 41,9 mld zł w ciągu trzech lat)
- finansowanie składek zdrowotnych dla dzieci z budżetu państwa w wysokości 4,5 proc. minimalnego wynagrodzenia brutto – wpływ do NFZ na poziomie 16 mld zł rocznie
- zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn do 65 lat, a następnie jego podniesienie do 67 lat; mogłoby to zwiększyć wpływy NFZ o 5,7 mld zł w latach 2025-2027.
- podniesienie “podatku cukrowego” oraz wprowadzenie nowego “podatek tłuszczowy” od żywności wysokoprzetworzonej
- przekazywanie części akcyzy na cele zdrowotne
- finansowanie pomocy doraźnej i ratownictwa medycznego z budżetu państwa
- współpłacenie za wybrane świadczenia zdrowotne – opłaty rzędu 10 zł za wizytę ambulatoryjną i 50 zł za pobyt w szpitalu
- uzupełniające prywatne ubezpieczenia zdrowotne w wysokości 50 zł miesięcznie
- możliwość przekazywania odpisu 1,5 proc. PIT na cele zdrowotne