Egzoszkielet dla chorych na parkinsona

termedia.pl 10 miesięcy temu
Zdjęcie: 123RF


Giętki egzoszkielet, opracowany na Harvardzie, wspomaga ruchy osób cierpiących na chorobę Parkinsona. Przede wszystkim pomaga poradzić sobie ze szczególnie uciążliwym tzw. zamrażaniem.

Mechaniczna asysta przeciw „zamrażaniu”
„Zamrażanie” (freezing) to jeden z najpowszechniejszych i najbardziej uciążliwych objawów, występujący w zaawansowanej postaci choroby Parkinsona, która na świecie dotyka prawie 9 mln ludzi (w Polsce ok. 100 tys.).

Kiedy chory ulega „zamrożeniu", nagle traci zdolność poruszania stopami, często w połowie kroku. Pacjenci opisują tę trudność jako uczucie przyklejenia stóp do podłoża. Chodzenie jest w tym przypadku bardzo utrudnione lub wręcz niemożliwe. Nierzadko prowadzi to do niebezpiecznych upadków. „Zamrażaniu” medycyna próbuje przeciwdziałać metodami farmakologicznymi, chirurgicznymi i terapiami behawioralnymi. Żadna z tych metod nie przynosi jednak wystarczająco dobrych rezultatów.

Naukowcy z Harvard John A. Paulson School of Engineering and Applied Sciences (SEAS) zaprezentowali inne podejście. Skonstruowali miękki egzoszkielet, który wspiera ruch użytkownika. Noszone na biodrach i udach urządzenie w odpowiedniej fazie ruchu lekko popycha kończyny chorego.

W testach z udziałem 73-letniego pacjenta egzoszkielet niemal całkowicie wyeliminował „zamrażanie”. Tymczasem, pomimo leków i zabiegów chirurgicznych, silnie dokuczało ono ochotnikowi, doprowadzając m.in. do częstych upadków.

Poprawia stabilność chodu
– Odkryliśmy, iż niewielka mechaniczna asysta ze strony naszego miękkiego robota przyniosła natychmiastowe efekty i poprawiła chód uczestnika badania w różnych warunkach – mówi Conor Walsh, współautor publikacji, która ukazała się w piśmie „Nature Medicine”.

Jak podkreśla naukowiec, aby opracować urządzenie zapobiegające „zamrażaniu” u pacjentów z chorobą Parkinsona, konieczna była kooperacja między inżynierami, specjalistami od rehabilitacji, fizykoterapii, biomechaniki i projektowania ubrań. Nowy egzoszkielet składa się m.in. z czujników, komputera i niedużych siłowników. Na podstawie sygnałów z sensorów komputer oblicza fazę ruchu i potrzebne wsparcie, po czym przekazuje odpowiednie dane do siłowników.

– Nasz zespół był naprawdę podekscytowany, widząc wpływ tej technologii na chód uczestnika eksperymentu – opowiada dr Jinsoo Kim, jeden z głównych autorów badania.

Zdaniem naukowców szkielet pomoże też w zrozumieniu zaburzenia, bowiem „zamrażanie” jest słabo poznane.

– Do końca nie wiemy, dlaczego nasze podejście tak dobrze działa. Praca ta jednak wskazuje potencjalne korzyści płynące z działań od podstaw, zamiast metod odgórnych. Zobaczyliśmy, iż niemal całkowite przywrócenie normalnej biomechaniki zmienia peryferyjną dynamikę chodu i może wpłynąć na jego ogólną kontrolę – stwierdza współautorka urządzenia, dr Terry Ellis.

Naukowcy mają już na koncie inny podobny sukces – wcześniej opracowali egzoszkielet do rehabilitacji po udarze. Urządzenie to zostało już skomercjalizowane przez firmę ReWalk Robotics.

Przeczytaj także: „Szansa na nową metodę leczenia choroby Parkinsona” i „Implant w kręgosłupie przywrócił zdolność chodzenia pacjentowi z chorobą Parkinsona”.

Idź do oryginalnego materiału