Efekt potwierdzenia – Ciebie też to dotyczy

tvs.pl 7 godzin temu

Lubimy mieć rację. Lubimy też otaczać się informacjami, które tę rację potwierdzają i pozwalają nam w spokoju i pewności funkcjonować z własnymi przekonaniami. choćby jeżeli prawda leży gdzie indziej. Tytułowy efekt potwierdzenia jest jednym z najsilniejszych zniekształceń poznawczych, jakie towarzyszą nam w codziennym funkcjonowaniu.

Sprawia on, iż szukamy, zapamiętujemy i interpretujemy informacje w sposób, który zgadza się z naszymi wcześniejszymi przekonaniami. Łatwiej za to ignorujemy dane, które im przeczą.

Przykład potwierdzenia

Wyobraź sobie na przykład, iż żyjesz w przekonaniu, iż kawa szkodzi zdrowiu – straszne, ale podobno są tacy ludzie 😉 Przeglądając Internet, trafiasz na artykuł o tym, iż kofeina może zwiększać ciśnienie. Wszystko się zgadza z Twoimi przekonaniami – zatrzymujesz się, klikasz, czytasz, potwierdzasz swoją tezę.

Jeśli w tym samym artykule będzie informacja o tym, iż picie kawy może obniżać ryzyko Alzheimera… To prawdopodobnie jej nie zauważysz, lub lekką ręką zignorujesz. Tak działa nasz mózg, podpowiada: „Ha! Mamy rację!”.

Efekt potwierdzenia widoczny jest w wielu sferach życia: w polityce, w opinii o szczepionkach, w decyzjach zakupowych, a choćby w relacjach. jeżeli ktoś nam nie pasuje – łatwiej zapamiętamy to, co zrobił źle, niż sytuacje, w których był w porządku.

Dysonans poznawczy

Efekt potwierdzenia bardzo często idzie w parze z dysonansem poznawczym. Znasz to uczucie, mimo iż możesz nie kojarzyć jego nazwy. To stan wewnętrznego napięcia, który pojawia się, gdy nasze przekonania zderzają się z nowymi, sprzecznymi informacjami lub zachowaniami.

Jeśli ktoś wierzy, iż jest osobą dbającą o siebie i swoje zdrowie ale jednocześnie pali papierosy, może doświadczyć silnego dyskomfortu psychicznego. Łatwiej będzie mu bagatelizować dane na temat szkodliwości palenia, które przecież są niepodważalne, a łatwiej powiedzieć: „E tam, znam ludzi, którzy palili całe życie i dożyli 90-tki”.

Słuchanie informacji o szkodliwości tego nałogu wywołuje dysonans poznawczy. Nasz mózg zrobi wszystko, żeby nie musieć wywracać do góry nogami obrazu siebie i swoich przekonań.

Tylko krowa nie zmienia zdania

Przekonania budują nasze poczucie bezpieczeństwa i spójności. Zmiana – choć z szerszej perspektywy jest naturalnym procesem – wymaga nie tylko poznania nowych informacji, ale też zaakceptowania, iż (o zgrozo) mogliśmy się mylić.

Są przekonania, które nie mają wielkiej wagi w naszym życiu, powiedzmy sobie szczerze: ananas na pizzy i pomidorówka z makaronem nie kształtują nas w żaden znaczący sposób. Ale już nasze przekonania polityczne, społeczne czy religijne – mogą być mocną częścią tożsamości, poczucia bezpieczeństwa i przynależności do danej grupy. Nie łatwo wtedy zmienić zdanie, choćby kiedy wszystkie znaki na niebie i ziemi podpowiadają nam, iż warto zastanowić się raz jeszcze i spojrzeć szerzej.

Sprawy nie ułatwia fakt, iż nasz mózg działa ekonomicznie. Przetwarzanie nowych, sprzecznych informacji wymaga wysiłku i może wzbudzać niepożądane emocje takie jak strach, niepewność, wstyd. Łatwiej jest przyjąć, iż „tamten się myli” niż przyznać, iż może jednak nasze stanowisko ma słabe punkty.

Efekt potwierdzenia w dobie mediów społecznościowych napędzają też algorytmy, które zwinnie podsuwają na treści podobne do tych, które już oglądamy i lubimy. Lajki lecą, bańka informacyjna rośnie a nasze przekonania umacniają się.

Co w tym złego?

Mamy prawo mieć swoje zdanie i twardo się go trzymać. Niestety, kiedy jesteśmy przekonani iż powinniśmy robić coś co nam szkodzi, efekt potwierdzenia działa destrukcyjnie. To może odnosić się do wszelkich uzależnień, niezdrowego stylu życia, ale też problemów psychologicznych.

Gdy jesteśmy w kryzysie psychicznym, często jesteśmy przekonani o własnej bezwartościowości, winie, beznadziei. W takich momentach nieświadomie wybieramy z otoczenia wszystko, co to potwierdza: krytyczne spojrzenia, niepowodzenia, przemilczenia. To utwierdza nasze negatywne myśli o sobie i może pogłębiać stany depresyjne, zaburzenia lękowe, zaburzenia samooceny.

Jak wyjść poza efekt potwierdzenia?

Przełamanie efektu potwierdzenia to proces, w którym pierwszym krokiem jest świadomość jego istnienia. Nie chodzi o to, żeby całkowicie zmienić zdanie na każdy temat, ale żeby umieć spojrzeć z dystansu.

Jeśli chcesz spróbować krytycznie spojrzeć na pewne swoje przekonania, zacznij sobie zadawać pytania: Skąd to wiem? Czy to fakt, czy opinia? Jakie są inne możliwości?

Dobrze też spróbować wyjść poza swoją bańkę. Spotkania z osobami, które myślą inaczej mogą dobrze zrobić naszej głowie. Bez “nawracania” na swoje zdanie, jedynie po to, aby poszerzyć perspektywę. Spróbuj dodać nowe źródła informacji, zaobserwować na social mediach influencerów, którzy żyją inaczej niż Ty i reprezentują inne poglądy.

Jeśli sprawa jest poważniejsza, i czujesz iż Twoje przekonania są dla Ciebie szkodliwe, warto rozważyć kontakt z psychologiem online. Praca nad przekonaniami to ważna część psychoterapii. Możesz się w ramach pracy ze specjalistą nauczyć swoje przekonania rozpoznawać, podważać i zamieniać na bardziej wspierające.

Wszyscy ulegamy efektowi potwierdzenia, choćby Ci, którym wydaje nam się, iż są na niego odporni. Nie jesteśmy idealnie obiektywni i nie musimy tacy być. Ale im bardziej jesteśmy tego świadomi, tym większa szansa, iż nie utkniemy w sztywnym myśleniu, które może nam szkodzić.

źródło: materiał partnera, artykuł sponsorowany

Idź do oryginalnego materiału