REKLAMA
- Nie ma jednej przyczyny otyłości. To proces, na który może składać się wiele elementów, w tym niepoprawnych praktyk rodziców dotyczących jedzenia, jak np. nagradzanie słodyczami i przekąskami lub chodzenie do restauracji z fast foodami - mówi nam Joanna Giza-Gołaszewska, dietetyczka kliniczna Smakfit.pl.Do złych rodzicielskich zwyczajów zaliczymy również kary w formie konfiskaty słodyczy, oglądanie telewizji i przegryzanie przekąsek, jedzenie posiłków przy telewizorze, ekranie lub z telefonem, podawanie do picia kolorowych napojów i soków zamiast wody i wiele innych.Specjalistka zwraca też uwagę, iż nadwadze i otyłości sprzyja zbyt mała aktywność fizyczna. Dzieci po powrocie ze szkół zamiast biegać po podwórku, często siedzą w domu, przed telewizorem lub komputerem i nie mają ochoty się ruszać, choć leży to przecież w dziecięcej naturze.
Zobacz wideo
Polskie dzieci są w czołówce, jeżeli chodzi o otyłość. Dlaczego? Leszek Klimas wskazuje, co rodzice robią źle
Osoby otyłe mogą być... niedożywionePowszechnie uważa się, iż osoby otyłe są "przejedzone", bo przecież jedzą za dużo. Nie utożsamia się ich z problemem niedożywienia. Niesłusznie. Otyłość, mimo iż kojarzona jest z dostatkiem, paradoksalnie wiąże się często z niedożywieniem, czyli niedoborami różnych witamin i składników mineralnych w organizmie- wyjaśnia nam Giza-Gołaszewska. - Dieta bazująca na przetworzonych produktach, jak np. białe pieczywo (tzn. z jasnej oczyszczonej mąki), soki, jogurty pitne, słodkie płatki śniadaniowe, wnosi dużo energii (kalorii), cukrów prostych, tłuszczów nasyconych, często więcej, niż organizm potrzebuje, a nie dostarcza wystarczającej ilości m.in. witamin i składników mineralnych - dodaje.
Otyłość to nie problem estetycznyPrzyczyną otyłości są przede wszystkim: niewłaściwa dieta, spożywanie wysokokalorycznych przekąsek (często zamiast normalnego posiłku), brak aktywności fizycznej, stres, niedobór snu i siedzący tryb życia. Warto podkreślić coś, co często umyka w społecznym dyskursie o otyłości, który opatrzony jest kolorowymi zdjęciami pięknych i wysportowanych ludzi (zestawianych w reklamach czy social mediach w kontraście z fotografiami ludzi grubych i smutnych). Nadmiar kilogramów to jednak nie tylko problem estetyczny, ale także schorzenie, które wymaga leczenia. Nie wolno go bagatelizować. Jak mówi eDziecku Giza-Gołaszewska:Otyłość to wieloczynnikowa choroba, której konsekwencjami może być m.in. cukrzyca typu 2, nadciśnienie, miażdżyca, a choćby zmiany zwyrodnieniowe układu szkieletowego, wynikające z przeciążenia.Kolejne pokolenie będzie żyło krócejObraz, który wyłania się z ekspertyz specjalistów, nie napawa optymizmem. jeżeli problem otyłości będzie narastał wśród młodych, to z powodu licznych powikłań w przyszłości może dojść do tego, iż będą żyli krócej niż ich dziadkowie lub rodzice.Otyłość rzutuje nie tylko na zdrowie fizyczne, ale także psychiczne. - Otyłość wiąże się z problemami psychicznymi dzieci, mogą mieć poczucie odrzucenia przez grupy rówieśnicze, czuć się izolowane - zwraca uwagę ekspertka. Brak akceptacji dla swojego wyglądu może być katalizatorem jeszcze większych problemów psychicznych (Zobacz: "Byłam grubym dzieckiem. Czułam się brzydka i wierzyłam, iż muszę nadrabiać charakterem"). Kluczowa jest tutaj rola otoczenia dziecka: wspierających i akceptujących rodziców, przyjaciół i bliskich. Przykładem tego może być historia Michała, który miał problemy z wagą w dzieciństwie. Gdy byłem mały, ważyłem zdecydowanie więcej niż moi koledzy. Byłem też wolniejszy, na WF-ie zawsze słyszałem "gruby na bramkę". Miałem ogromne kompleksy, nie wierzyłem w siebie. Na szczęście miałem wspaniałych przyjaciół, którzy mi wówczas pomogli. Z czasem schudłem, zadbałem o siebie- mówi mi dorosły już Michał. - U mnie udało się bez pomocy specjalisty, ale nie każdy ma tyle siły. Moim zdaniem rodzic, który widzi u dziecka, iż jest otyłe, izoluje się od innych, nie powinien tego bagatelizować, bo to może być bardzo niebezpieczne - dodaje.
Niedostatek ruchu jest czynnikiem sprzyjającym otyłości Shutterstock/Solid photos
Jak leczyć otyłość?Ministerstwo Zdrowia i Narodowy Fundusz Zdrowia apelują, by rodzice od najmłodszych lat monitorowali wagę swojego dziecka i konsultowali sprawę z lekarzem, gdy cokolwiek ich zaniepokoi. "W przypadku dzieci leczenie otyłości opiera się głównie na wprowadzeniu diety opartej na zasadach zdrowego żywienia. Nie stosuje się skrajnie restrykcyjnych i niedoborowych diet. Głównym celem leczenia jest poprawa stanu zdrowia" - czytamy na stronie pacjent.gov.pl. Można tam również znaleźć informację o uzdrowiskach, w których leczona jest otyłość dzieci. Można z nich skorzystać w ramach NFZ, mając skierowanie od lekarza. Zawsze jednak zapobiegać otyłości niż ją leczyć. Jest to choroba, która rozwija się powoli, więc warto odpowiednio wcześnie różnych działania profilaktyczne, takie jak:spożywanie regularnych posiłków (czterech-pięciu mniejszych), w spokojnej atmosferze,przestrzeganie zaleconych zasad żywienia i informowanie o nich nauczycieli oraz opiekunów,jedzenie dużo warzyw i owoców (warto, by w każdym posiłku stanowiły połowę porcji),odpowiednia ilość snu,unikanie "zajadania" problemów i stresu słodyczami,unikanie podjadania między posiłkami,codzienna aktywność.Zobacz też: Polskie dzieci wstydzą się tego, jak wyglądają. UNICEF ujawnił zaskakujące dane