Gdy rodzice nakrywają swoje pociechy na masturbacji, zwykle czują się zawstydzeni, zażenowani i obawiają się, iż jest to objaw jakiegoś zaburzenia. W internecie znajdują wiele informację o tym, iż masturbacja bywa objawem molestowania i pojawia się panika.
Prawda jest natomiast taka, iż masturbacja dziecięca jest naturalnym etapem rozwoju seksualnego dziecka, który może objawiać się w różnym wieku. Zdarza się, iż już w wieku niemowlęcym dzieci zaczynają manipulować przy swoich narządach płciowych, dotykając i bawiąc się nimi. W przypadku chłopców zachowania takie mogą pojawiać się bardzo gwałtownie już między 7 – 10 miesiącem życia, u dziewczynek zwykle nieco później ok. 2 roku życia.
Nie każde dziecko się masturbuje, jednak dotykanie miejsc intymnych, wkładanie rączek w pieluszkę czy majtki, pocieranie się przedmiotami (zabawkami, pościelą) to zachowania całkiem normalne, dzięki którym dziecko poznaje swoje ciało i uczy się swoich reakcji. Zachowania tego rodzaju nazywamy masturbacją rozwojową, która jest naturalnym etapem rozwoju i nie niesie ze sobą żadnych negatywnych konsekwencji, a zorientowana jest wyłącznie na zaspokojenie przyjemności.
Jak reagować?
Przede wszystkim tak, by nie zawstydzić dziecka, nie wywołać poczucia winy i nie wystraszyć. o ile dziecko masturbuje się w zaciszu swojego pokoju, ukradkiem i wtedy, gdy nikt nie widzi, nie ma powodu, by mu przerywać, można nie zwracać uwagi lub zainteresować dziecko, proponując interesujące zajęcie czy wspólną zabawę.
Ważne, by dziecko w ten sposób nie nauczyło się skupiać na sobie zainteresowania rodziców. Wtedy bowiem, możemy nieumyślnie sprawić, iż masturbacja rozwojowa stanie się masturbacją instrumentalną, która bywa sposobem na zwrócenie na siebie uwagi lub rozładowanie napięcia związanego z brakiem bliskości z rodzicami. Gdy mamy do czynienia z zachowaniem tego rodzaju, należy zastanowić się nad jego przyczyną, a nie skupiać uwagę na „niezręcznym” zachowaniu dziecka. Warto wtedy więcej czasu poświęcać na zabawę z dzieckiem, przyjrzeć się jego potrzebom i zastanowić, jak można je zaspokoić. Wskazane, w takiej sytuacji, jest zgłosić się o pomoc do specjalisty – psychologa, seksuologa.
Kiedy bić na alarm?
Jeżeli zachowania seksualne dziecka niepokoją rodziców, warto skonsultować się ze specjalistą, który pomoże je prawidłowo zinterpretować i znaleźć ich przyczynę. Niektóre zachowania mogą być objawem wykorzystania seksualnego lub tego, iż dziecko ma zbyt łatwy dostęp do treści pornograficznych.
Dorosłym masturbacja zwykle kojarzy się z seksem, natomiast masturbacja dziecięca jest sposobem na zaspokojenie ciekawości związanej z własnym ciałem, nie ma wpływu na to, jak przebiegać będzie późniejszy rozwój seksualny dziecka czy nastolatka. Nastolatki masturbujące się w dzieciństwie, nie są bardziej frywolne seksualnie, od tych które się nie masturbowały, ani też wcześniej nie decydują się na pierwszą inicjacje seksualną.