Dzieci ryzykują życie dla lajków, alarm w całej Europie! Nowy trend wśród nastolatków często kończy się katastrofą

warszawawpigulce.pl 11 godzin temu

Jezus Challenge: Nowy śmiertelny trend wśród dzieci. Eksperci ostrzegają przed tragediami, to internetowy szał, który może kosztować życie. W polskiej i zagranicznej sieci pojawił się skrajnie niebezpieczny trend, który wywołuje coraz większy niepokój wśród rodziców, nauczycieli i psychologów dziecięcych.

Fot. Pixabay

Pod hasłem „Jezus challenge” nastolatkowie publikują wideo, na których zwisają z wysokich konstrukcji – mostów, billboardów, balkonów – przyjmując pozycję przypominającą ukrzyżowanego Chrystusa.

To nie happening ani performance artystyczny. To ryzykowne wyzwanie, które napędza pogoń za sławą i popularnością na TikToku i Instagramie. Jedynym celem: zdobyć lajki, reakcje i viralowe zasięgi.

Ryzykowne akrobacje i tragiczne skutki

Na nagraniach widać młodych ludzi balansujących na jednej ręce, zwisających z wysokości z szeroko rozpostartymi ramionami. Pozują, a całość nagrywają znajomi, by opublikować pod hasztagami #Jezus, #angel czy #crucifixion. Filmy zbierają setki tysięcy odsłon. W Polsce trend dopiero nabiera rozpędu, ale w Turcji już doszło do tragedii – nastolatek zginął na miejscu po upadku z billboardu.

Ekspertka ds. bezpieczeństwa cyfrowego, Kinga Szostko z KidsAlert, nie ma wątpliwości: „To jeden z najbardziej bezrefleksyjnych i skrajnie niebezpiecznych trendów, jakie obserwujemy w ostatnich latach. Młodzież nie dostrzega granicy między ryzykiem a widowiskiem”.

Algorytmy sprzyjają ryzykownej modzie

Specjaliści alarmują, iż brakuje kontroli nad rozpowszechnianiem treści. Algorytmy platform społecznościowych faworyzują angażujące nagrania, niezależnie od ich treści. Aplikacje takie jak TikTok często promują „challenge’owe” treści, ignorując ich realne zagrożenia.

Organizacje monitorujące bezpieczeństwo dzieci, jak KidsAlert, apelują: „Rodzice muszą wiedzieć, co robią ich dzieci w sieci. Oglądajcie z nimi, rozmawiajcie, nie ignorujcie sygnałów ostrzegawczych”. Eksperci podkreślają, iż same próby zgłaszania filmów są nieskuteczne – trend ewoluuje, pojawiają się nowe hasztagi, które obchodzą algorytmy cenzurujące.

Kiedy granica przestaje istnieć

„Jezus challenge” to nie chwilowa brawura. Za popularnością trendu stoją mechanizmy psychologiczne: potrzeba akceptacji, rywalizacja o uwagę, pogoń za viralem. To zjawiska, które silnie działają na młodzież – szczególnie w okresie wakacyjnym, kiedy młodzi mają więcej swobody i mniej nadzoru.

Tymczasem statystyki rosną: coraz więcej dzieci trafia do szpitali z poważnymi urazami – złamaniami, uszkodzeniami kręgosłupa, urazami czaszkowo-mózgowymi. W kilku przypadkach lekarze informowali o trwałym kalectwie lub konieczności długotrwałej rehabilitacji.

Społeczeństwo musi reagować

Trend, który jeszcze niedawno uznawano za niegroźny żart internetowy, stał się realnym zagrożeniem życia. Rodzice, nauczyciele i decydenci muszą zdać sobie sprawę z jego skali i konsekwencji. Potrzebne są działania edukacyjne, monitoring oraz większa odpowiedzialność po stronie platform cyfrowych.

Eksperci biją na alarm: młodzież bawi się w naśladowanie śmierci – i czasem ta gra naprawdę się kończy tragicznie. W tej sprawie nie można liczyć na to, iż „samo przejdzie”. Trzeba działać – zanim kolejny filmik nie stanie się viralem pośmiertnym.

Źródło: PAP/warszawawpigulce.pl

Idź do oryginalnego materiału