Policja w Radomiu ujawniła szokującą historię młodej kobiety z Siedlec, która padła ofiarą wyrafinowanego oszustwa internetowego. W ciągu zaledwie 18 miesięcy straciła astronomiczną kwotę blisko 2 milionów złotych, wierząc, iż otrzyma w zamian 5 tysięcy dolarów od rzekomego amerykańskiego biznesmena.
Fot. Pixabay
Pułapka manipulacji psychologicznej
Historia rozpoczęła się niewinnie – od wiadomości na portalu społecznościowym, gdzie oszust zainteresował się zdjęciami 21-latki. Początkowo małe kwoty – 400, 600, czy 1200 złotych – miały być jedynie formalnością potrzebną do otrzymania obiecanego wsparcia.
Z czasem przelewy stały się coraz większe, a presja psychologiczna ze strony przestępcy coraz silniejsza.
Od ofiary do zakładnika
Gdy kobieta próbowała przerwać serię przelewów, oszust rozpoczął kampanię szantażu i gróźb, strasząc ją „odpowiednimi służbami”.
W całym okresie trwania oszustwa ofiara otrzymała od przestępcy jedynie 750 złotych, które musiała natychmiast przesłać dalej, co prawdopodobnie służyło uwiarygodnieniu całego procederu.