Jeśli w Twojej skrzynce pojawi się list od Urzędu Skarbowego, nie ignoruj go. Coraz więcej osób otrzymuje tzw. pisma behawioralne – to nowe narzędzie fiskusa, które nie tylko ostrzega, ale też jasno daje do zrozumienia: „Wiemy, iż zarabiasz poza systemem”. Reakcja musi być natychmiastowa, bo zlekceważenie tego sygnału może skutkować pełną kontrolą i dotkliwymi konsekwencjami.

Fot. Warszawa w Pigułce
Co zawiera pismo behawioralne? Nie tylko przypomnienie
Adresaci listów otrzymują informację, iż według ustaleń fiskusa prowadzą działalność zarobkową bez zgłoszenia. Mogą to być np. usługi remontowe, sprzedaż rękodzieła, wypieki, korepetycje czy popularna dziś sprzedaż ubrań na Vinted i OLX. Co ważne, pismo nie pozostało mandatem ani wezwaniem do zapłaty – to ostatnia szansa na wyjaśnienie sprawy i uniknięcie kontroli.
Urząd prosi o pisemne odniesienie się do zarzutów, czyli przedstawienie wyjaśnień i ewentualnych dokumentów potwierdzających legalność działalności lub jej brak. Brak reakcji? To jak zaproszenie do pełnej kontroli.
Skąd fiskus wie, iż coś robisz? Przecież to tylko internet…
To właśnie w sieci urząd szuka śladów nieujawnionych dochodów. Sprawdza:
- aukcje na Allegro, OLX i Vinted,
- profile na Facebooku i Instagramie z ofertami usług lub produktów,
- komentarze, opinie, oferty i dane kontaktowe.
Na tej podstawie analizuje, czy dana osoba zarejestrowała działalność i odprowadza podatki. jeżeli nie – automatycznie trafia do grupy ryzyka.
Nowe przepisy jeszcze bardziej ułatwiają tropienie sprzedaży
Od 2024 roku obowiązuje ustawa, która nakłada na platformy sprzedażowe obowiązek raportowania użytkowników. jeżeli w ciągu roku sprzedałeś:
- towary o wartości co najmniej 2000 euro, lub
- przeprowadziłeś 30 transakcji lub więcej,
to Allegro, OLX, Vinted czy inne platformy przekazują Twoje dane fiskusowi.
W 2026 roku Urzędy Skarbowe zaczną masowo analizować te dane. Dla wielu osób będzie to spóźniony alarm – system już „widzi” ich aktywność.
Co musisz zrobić, jeżeli otrzymasz list z Urzędu Skarbowego?
- Nie panikuj, ale nie ignoruj. Odpowiedz na pismo w wyznaczonym terminie.
- Przygotuj wyjaśnienia. jeżeli to tylko dorywcza sprzedaż lub usługa, opisz to dokładnie.
- Zbierz dowody. Umowy, korespondencję z klientami, potwierdzenia przelewów – wszystko może pomóc.
- Jeśli rzeczywiście prowadzisz działalność – zgłoś to. Możesz założyć działalność nierejestrowaną (do 75% minimalnego wynagrodzenia miesięcznie) lub pełną działalność gospodarczą.
- Skonsultuj się z doradcą podatkowym. Czasem warto uregulować sprawę, zanim zrobi to fiskus za Ciebie.
Co to oznacza dla Ciebie?
- Każdy, kto zarabia w internecie, choćby nieformalnie, może zostać zauważony przez fiskusa.
- Brak reakcji na pismo z urzędu to najgorsza decyzja – kontrola może objąć cały Twój majątek.
- Prowadzisz sprzedaż, robisz paznokcie, oferujesz korepetycje? Sprawdź, czy nie przekraczasz progu działalności nierejestrowanej.
- Nawet drobna działalność bez podatków może oznaczać kary finansowe, a w skrajnych przypadkach – odpowiedzialność karną skarbową.
Podsumowanie: fiskus działa nowocześnie i szybciej niż myślisz
Era „niewidzialnej” sprzedaży w sieci dobiega końca. Urzędy Skarbowe zyskały nowe narzędzia i dostęp do ogromnych baz danych. Nielegalna aktywność nie wymaga już donosów – wystarczy analiza Twojego konta na platformie sprzedażowej. List behawioralny to ostatni dzwonek – wykorzystaj go, zanim zapuka kontrola.





!["Rodzice podejrzewają autyzm, a winny okazuje się ekran". Tak telefon zmienia mózg [WYWIAD]](https://m.mamadu.pl/fcce90894ce2c83728ab58afe616f173,1920,1080,0,0.webp)



