Z najnowszych ministerialnych danych wynika, iż zadłużenie szpitali powiatowych wyniosło 7,213 mld zł, a zobowiązania wymagalne to aż 0,816 mld zł. Już choćby w resorcie potwierdzają, iż to przez wysokie wypłaty dla osób zatrudnionych w samodzielnych publicznych zakładach opieki zdrowotnej.
Chodzi o ustawę o zmianie ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych oraz niektórych innych ustaw.
Pisze o tym wprost wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny w odpowiedzi na jedną z interpelacji poselskich.
– Na wysoki stan zobowiązań ogółem szpitali w ostatnich latach niewątpliwy wpływ miało wejście w życie ustawy z 26 maja 2022 r. o zmianie ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. poz. 1352), zmuszającej szpitale do wprowadzenia od lipca 2022 r. podwyżek, których finansowanie przez Narodowy Fundusz Zdrowia okazało się w odniesieniu do części podmiotów niewystarczające – wyjaśnia wiceminister Konieczny, udostępniając dane w podziale na poszczególne SPZOZ, prowadzące działalność leczniczą w rodzaju stacjonarne i całodobowe świadczenia szpitalne.
Przeczytaj także: „Co z długami szpitalnymi?”, „Finanse grozy” i „Alarm – na Podkarpaciu coraz gorzej”.