Obecnie diagnostyka molekularna w raku gruczołu krokowego ma znaczenie w poszukiwaniu mutacji w specyficznych genach naprawy DNA – BRCA1 i BRCA2. W przyszłości kontekst będzie dużo szerszy – przekonuje dr hab. Jakub Żołnierek podczas debaty „Rak prostaty – wyzwania diagnostyczne i terapeutyczne”.
Dopasować leczenie do konkretnego typu uszkodzeń
Medycyna zmierza do tego, aby dopasowywać leczenie do konkretnego typu uszkodzeń materiału genetycznego w komórce nowotworowej. – w tej chwili poszukujemy pacjentów, u których mutacje w genach mogą wskazywać na bardziej agresywny przebieg choroby, wyższą oporność na leczenie i przepowiadać wyższą skuteczność konkretnej klasy terapeutycznej, tzw. inhibiotrów PARP w leczeniu przerzutowego, opornego na kastrację raka gruczołu krokowego – mówi dr hab. n. med. Jakub Żołnierek z Kliniki Nowotworów Układu Moczowego Narodowego Instytutu Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie – Państwowego Instytutu Badawczego w Warszawie.
Potrzeba rozszerzenia diagnostyki molekularnej w raku prostaty będzie się wiązała z kilkoma wyzwaniami przede wszystkich ze względu na mnogość zachorowań, a tym samym liczbę chorych. Druga sprawa to dostępność tkanki guza do analizy biologicznej i przeprowadzenia badań molekularnych. Trzecia sprawa to liczba laboratoriów, które byłyby w stanie taką diagnostykę molekularna wykonać.
Źródło: Puls Medycyny