Firma doradcza Deloitte opublikowała raport “Przyszłość ochrony zdrowia w Europie”. Wskazuje z nim, ze zachodzące w krajach Europy zmiany demograficzne, kulturowe i gospodarcze są wyzwaniem dla stabilności systemów opieki zdrowotnej i wymagają nowej strategii, kładącej większy nacisk na profilaktykę oraz styl życia. Zmiana podejścia może przynieść oszczędności wyższe niż wydatki na promocję zdrowia i zapobieganie chorobom.
Zdaniem autorów raportu nowoczesne systemy leczenia będą oparte o tzw. podejście 5 P – partycypację, personalizację, precyzję, prognozowanie i prewencję. Dzięki świadomemu wdrożeniu tej strategii redukcja częstotliwości występowania niektórych chorób może zmniejszyć wydatki na opiekę zdrowotną w Europie o ok. 250 mld euro do 2030 r., a w perspektywie kolejnej dekady o choćby 595 mld euro. Jednocześnie wraz z ograniczeniem wydatków zmianie ulegnie ich główny cel. Podczas gdy w 2019 r. 83 proc. krajowych funduszy zdrowotnych było przeznaczanych na leczenie chorób i ich objawów, w 2040 r. mają one stanowić już tylko 49 proc. całości. Wzrost ma zostać odnotowany w zakresie wydatków na promocję zdrowia, adekwatnych nawyków oraz zapobieganie chorobom. Za niecałe 20 lat mają one stanowić 51 proc. całości, co oznacza wzrost o 34 p.p. w porównaniu z rokiem 2019.
Tegoroczna edycja raportu Deloitte podkreśla istotną rolę nowoczesnych technologii, takich jak sztuczna inteligencja czy platformy typu open source, w kształtowaniu nowego modelu leczenia. Lepiej zapobiegać niż leczyć – podkreślają autorzy raportu. Pandemia COVID-19 ujawniła problemy strukturalne, które skłoniły kraje Europy do zwiększenia wydatków na zdrowie. Wysokość środków przeznaczanych na opiekę medyczną ma przez cały czas rosnąć. Jednak – według autorów raportu – konieczne jest także opracowanie systemu bardziej zrównoważonego, odpornego na sytuacje kryzysowe i w większym stopniu uwzględniającego potrzeby pacjentów.
“Modele opieki zdrowotnej funkcjonujące w tej chwili w krajach Europy wymagają gruntownych zmian. Za najważniejszy element reformy uważa się położenie większego nacisku na profilaktykę. Proces starzenia europejskich społeczeństw sprawia, iż obecne reaktywne podejście do problemu zdrowia jest strategią nieefektywną i zbyt kosztowną. Kluczową kwestią jest więc zapobieganie chorobom poprzez odpowiednio wczesne ich wykrywanie. Nie bez znaczenia jest także promowanie adekwatnych nawyków zdrowotnych, stanowiących jeden z fundamentów zdrowego społeczeństwa” – mówi Krzysztof Wilk, partner, lider praktyki Life Sciences & Health Care w polskim oddziale Deloitte.
Technologia w służbie zdrowiu
W wykrywaniu chorób na odpowiednio wczesnym etapie mogą pomóc nowoczesne technologie. Autorzy raportu wskazują na rosnącą popularność urządzeń typu wearables, które nie tylko będą sprzyjać trosce o zdrowie fizyczne i psychiczne, ale również pomogą skrócić czas i obniżyć koszt badań klinicznych. Z kolei chatboty oparte o sztuczną inteligencję umożliwiają diagnozowanie stanu zdrowia pacjenta bez konieczności odwiedzenia przez niego placówki medycznej. Wygenerowane za pośrednictwem zarówno urządzeń ubieralnych, jak i zdalnej diagnostyki dane posłużą pracownikom służby zdrowia do opracowania skutecznych planów zdrowotnych, dostosowanych do indywidualnych potrzeb pacjenta. Nie bez znaczenia jest także zmniejszenie nierówności w dostępie do opieki medycznej dzięki upowszechnieniu profilaktyki i leczenia opartego o nowoczesne technologie.
Popularyzacja technologii oraz podejścia promującego kwestię profilaktyki stanowią także odpowiedź na jedno z największych wyzwań dla stabilności systemu opieki zdrowotnej, jakim jest niedobór odpowiednio wykwalifikowanej kadry. Według przytoczonych w raporcie danych, już w 2020 r. w krajach Europy brakowało ok. miliona pracowników służby zdrowia. Co więcej, w tej chwili w blisko jednej trzeciej analizowanych państw 40 proc. lekarzy ma więcej niż 55 lat, co niedługo może przyczynić się do poszerzenia luki kadrowej. Perspektywy dotyczące zasobów kadrowych wymagają więc podjęcia stosownych działań w zakresie rekrutacji, rozwoju umiejętności i elastycznej organizacji pracy. Również i w tym obszarze niezwykle przydatne mogą być takie narzędzia jak sztuczna inteligencja, która umożliwia automatyzację części procesów, rozwój kompetencji pracowników opieki zdrowotnej oraz poprawę jakości usług.
„Przyszłość europejskiego sektora opieki zdrowotnej w dużej mierze zależy od opracowania długofalowych strategii, uwzględniających obecne i przyszłe wyzwania w zakresie leczenia. Równie istotna jest otwartość na nowoczesne narzędzia, będące szansą na usprawnienie jakości oferowanych usług medycznych. Zaoszczędzone środki dzięki upowszechnieniu m.in. sztucznej inteligencji można z kolei przeznaczyć na edukację w zakresie profilaktyki, która stanowi jedną z najskuteczniejszych metod troski o zdrowie” – mówi Andrzej Skasko, partner associate w Deloitte Digital.