Degresja w płatnościach dla AOS. Nic nie motywuje tak jak pieniądze

termedia.pl 9 godzin temu
Zdjęcie: Maciek Jaźwiecki/Agencja Wyborcza.pl


Minister zdrowia Izabela Leszczyna, pytana 17 stycznia w programie „Poranek” w TVP Info o działania resortu, aby zmniejszyć rosnące kolejki do specjalistów, przekazała, iż na wczorajszym spotkaniu z dyrektorami szpitali, którzy prowadzą AOS, zaprezentowany został program tzw. degresji, którego zadaniem będzie zwiększenie liczby przyjęć pierwszorazowych do lekarzy specjalistów. – Nic nie motywuje, zwłaszcza w ochronie zdrowia, tak jak kwestie finansowe – stwierdziła.



Jak podkreśliła Izabela Leszczyna, zwiększające się kolejki do specjalistów, to, co dzieje się w tym zakresie w ochronie zdrowia, nie jest jej porażką, ale konsekwencją decyzji jej poprzedników.

– Decyzja podjęta dzisiaj będzie miała wpływ na to, co będzie się działo w kolejnym roku. Wczoraj prezentowałam dyrektorom szpitali powiatowych, którzy prowadzą ambulatoryjną opiekę specjalistyczną – przychodnie endokrynologiczne, kardiologiczne i inne – program tak zwanej degresji. Żeby kolejki do specjalistów się skróciły, musi zostać przyjętych więcej pacjentów pierwszorazowych – takich, którzy nie byli u specjalisty w ciągu ostatnich dwóch lat. Ustalimy pewną liczbę pierwszorazowych pacjentów, którą musi przyjąć określona poradnia specjalistyczna. Jeżeli przyjmie ich mniej, dostanie mniej pieniędzy. Nic tak nie motywuje, szczególnie w systemie ochrony zdrowia, jak kwestia finansowania świadczeń – wyjaśniła minister.

Przychodnie AOS będą musiały zwiększyć liczbę pierwszych wizytPrzychodnie specjalistyczne, które nie przyjmą wyznaczonej liczby nowych pacjentów, dostaną mniej pieniędzy za zrealizowane świadczenia. Decyzję w tej sprawie w najbliższych tygodniach ma ogłosić Narodowy Fundusz Zdrowia.
Idź do oryginalnego materiału