Lato to czas urlopów, wypoczynku, słońca, które jest niezbędne do syntezy witaminy D, spełniającej niezwykle istotną rolę w naszym organizmie. Niestety promieniowanie ultrafioletowe może pociągnąć za sobą ryzyko dla zdrowia, począwszy od niegroźnych schorzeń, poprzez uciążliwe pokrzywki, odczyny fototoksyczne i fotoalergiczne, skończywszy na nowotworach skóry, w tym bardzo złośliwym czerniaku.
Czy ze słońca można korzystać bezpiecznie? Zdecydowanie tak. Złotą zasadą jest umiar, zatem zbyt długie przebywanie na dworze czy plaży, bez filtrów przeciwsłonecznych jest niekorzystne dla zdrowia. Zacznijmy od uporządkowania wiedzy.
Witamina D – witamina życia
Witamina D jest niezwykle ważna dla prawidłowego funkcjonowania organizmu i jest odpowiedzialna za wiele procesów. Wśród najważniejszych warto wymienić udział we wchłanianiu wapnia i fosforu, od czego uzależniony jest stan naszych zębów oraz kości. U dzieci zapobiega krzywicy, a u osób starszych zmniejsza ryzyko osteoporozy. Jej kolejną istotną rolą jest wsparcie układu nerwowego poprzez regenerację neuronów. A to w podeszłym wieku obniży ryzyko wystąpienia i rozwoju starczej demencji czy choroby Alzheimera.
– Witamina D wpływa na układ odpornościowy, jest niezbędna w leczeniu różnego rodzaju infekcji, działa przeciwzapalnie, a także zmniejsza ryzyko wystąpienia cukrzycy typu pierwszego i łagodzi objawy cukrzycy typu drugiego. Niedobory witaminy D mogą także negatywnie wpływać na stan włosów powodując również ich wypadanie – tłumaczy dr Artur Kierach, prezes Polskiego Towarzystwa Transplantacji Włosów i Trychologii, założyciel Kierach Medical Clinic. – Objawami niedoboru witaminy D jest także przewlekłe zmęczenie, nawracające infekcje, powolne gojenie się ran, a także bóle kości, mięśni, stawów.
W jaki sposób zatem uzupełnić niedobory witaminy D i dbać o adekwatny jej poziom? Pierwszym z nich jest suplementacja, a drugim to przebywanie na słońcu – skóra pod wpływem promieniowania UVB wytwarza witaminę D z cholesterolu. jeżeli połączymy to z aktywnością fizyczną – mamy gotową receptę na zdrowie. Ale do promieniowania słonecznego należy podchodzić z rozsądkiem.
Słoneczne ryzyko
Przebywanie na słońcu wiąże się z ryzykiem różnych problemów zdrowotnych, także zagrażających życiu. Wśród nich mogą być niegroźne schorzenia, pokrzywki świetlne, odczyny, jak i nowotwory, w tym niezwykle złośliwy czerniak.
– Przebywając na słońcu narażamy naszą skórę na niebezpieczeństwo wystąpienia wielu problemów zdrowotnych. Mogą to być wielopostaciowe osutki świetlne, najczęstsze schorzenie skóry wywołane niekorzystnym działaniem promieniowania słonecznego. Może objawiać się jako rumienie, grudki, różnej wielkości pęcherzyki. Pomijając wygląd zmian, są uciążliwe ze względu na swędzenie, które może być bardzo uporczywe. Dotyczą odsłoniętych części ciała, narażonych na bezpośrednie promieniowanie słoneczne – wyjaśnia doktor Artur Kierach. – Szczególnie dokuczliwa jest pokrzywka świetlna, której oprócz swędzenia towarzyszą zawroty głowy, zaburzenia oddychania, a choćby omdlenia.
Kolejnymi problemami, na które narażona jest wystawiona na działanie promieni słonecznych skóra, to odczyny fototoksyczne i fotoalergiczne, które powiązane są także z czynnikami egzogennymi, czyli pochodzącymi spoza organizmu. Oparzenia słoneczne potrafią być bardzo bolesne, a niektóre z nich długie w leczeniu.
Wśród problemów, na jakie narażona jest nasza skóra pod wpływem promieni UV to rogowacenie słoneczne, które w medycynie określane jest jako stan przednowotworowy, czyli taki, który może (ale nie musi) przekształcić się w raka. To szorstka zmiana o kolorze żółtawo-czerwonym.
– Najpoważniejszymi konsekwencjami nieodpowiedzialnego przebywania na słońcu są nowotwory skóry, jak złośliwy rak podstawnokomórkowy skóry oraz rak kolczystokomórkowy skóry – wymienia doktor Artur Kierach. – Najbardziej złośliwym nowotworem skóry, zarazem najbardziej śmiertelnym jest czerniak, który początkowo może być pomylony ze zwykłym pieprzykiem. W przypadku każdej choroby, w tym także nowotworowej, niezwykle ważne jest wczesne rozpoznanie problemu zdrowotnego i jak najszybsze leczenie. Profilaktyka jest kluczowa dla zdrowia.
Złoty środek na gorące słońce
W tym miejscu powróćmy do złotej zasady, jaką jest umiar. Całkowita rezygnacja z promieni słonecznych nie jest dobrą profilaktyką. I nie chodzi tylko o syntezę witaminy D. Złote promienie mają bardzo duży wpływ na nasze dobre samopoczucie psychiczne. Aktywność fizyczna jest niezbędna dla zdrowia i zachowania młodości na długie lata. Korzystajmy ze słońca z rozsądkiem, nie musimy na nim przebywać cały dzień, stosujmy filtry ochronne – a ponieważ po ich aplikacji nie będzie możliwa synteza witaminy D – posmarujmy się nimi po pewnym czasie. Zdrowym dorosłym i młodzieży zalecana jest 30-45 minutowa ekspozycja na słońcu, a dzieciom w wieku od 4 do lat 10-ciu od kwadransa do pół godziny. Po tym czasie należy użyć kosmetyków z filtrami przeciwsłonecznymi. Oprócz kremów i balsamów pamiętajmy o nakryciu głowy i adekwatnym nawodnieniu organizmu.
– Nie tylko skóra narażona jest na szkodliwe działanie słońca. Promienie UV rozszczelniają łuski włosa, a także niszczą wchodzące w skład włosów białko – wyjaśnia doktor Artur Kierach. – W efekcie włosy stają się osłabione, łamliwe, matowe, a także płowieją. Latem warto zatem pamiętać o nakryciu głowy.
Letnie miesiące to wspaniały okres, spędźmy go nie tylko na wypoczynku, ale i zdrowo!
***
Kierach Medical Clinic – klinika specjalizująca się w przeszczepach włosów, diagnostyce i leczeniu wypadania włosów, dermatologii, medycynie estetycznej i chirurgii plastycznej, również ginekologicznej. Założycielem Kierach Medical Clinic jest dr Artur Kierach, doświadczony transplantolog włosów i trycholog, a także Prezes Polskiego Towarzystwa Transplantacji Włosów i Trychologii. Zespół Kierach Medical Clinic to doświadczeni specjaliści z różnych obszarów medycyny.