Minister Izabela Leszczyna podkreśliła, iż mamy do czynienia z jednym przypadkiem osoby zakażonej bakterią przecinkowca cholery. – Czym innym jest zakażenie, a czym innym bycie chorym na tę chorobę. W ciagu kilku dni dowiemy się, czy zakażona pacjentka jest nosicielką toksyny – wskazała szefowa resortu.
– Ta bakteria, (...) ona się od czasu do czasu zdarza. Czy ona (pacjentka – red.) jest nosicielem toksyny, która wywołuje cholerę? Dowiemy się w ciągu kilku dni, bo dzisiaj w laboratoriach zarówno w sanepidzie, jak i w szpitalu zakaźnym (...) jest robiony posiew, są badania, więc musimy być kilka dni cierpliwi – powiedziała w niedzielę 20 lipca w TVN24 Izabela Leszczyna.
Minister przypomniała, iż czym innym jest bycie zakażonym bakterią przecinkowca cholery, a czym innym jest bycie chorym na nią. Podkreśliła, iż mamy do czynienia z jednym przypadkiem osoby zakażonej baterią. Jak zapewniła, pacjentka jest „absolutnie zaopiekowana”, a osoby, z którymi miała kontakt, są poddane pięciodniowej kwarantannie zgodnie z procedurami sanitarnymi. Dodała, iż choroba rozwija się w ciągu trzech do pięciu dni.
Leszczyna przekazała również, iż od niedzielnego poranka była w kontakcie zarówno z głównym inspektorem sanitarnym, jak i z konsultantem krajowym ds. chorób zakaźnych.