Co to jest kolka?
Kiedy mowa o kolce niemowlęcej, mowa tak naprawdę o nagłym bólu brzucha, którego doświadczają dzieci w wieku kilku tygodni do kilku miesięcy. Oczywiście chodzi o przypadki, w których nie występują żadne dodatkowe symptomy, takie jak gorączka, czy nieprawidłowy przyrost wagi.
Maluch, odczuwający kolkę, manifestuje swój dyskomfort donośnym, intensywnym płaczem, któremu często towarzyszy naprężenie całego ciała, podkurczanie nóg, gazy oraz wzdęcie brzuszka. Objawy w końcu ustępują, jednak epizody nieutulonego płaczu potrafią odbijać się negatywnie nie tylko na samopoczuciu dziecka, ale również rodziców, którzy nie wiedzą, jak mu pomóc.
Jakie są przyczyny kolki u niemowląt?
Mimo iż objawy kolki rozpoznać jest łatwo, rodzice często mogą mieć problem ze zdefiniowaniem przyczyny pojawienia się nagłego bólu brzuszka. Do najpowszechniejszych należą zaburzenia perystaltyki jelit oraz gromadzenie się gazów.
Maluch może, na przykład, mimowolnie “łykać” powietrze ssąc pierś, kiedy pokarm wypływa za szybko. Przyczyną może okazać się również zbyt krótkie przystawianie dziecka do jednej piersi - pokarm wypływający w pierwszej fazie karmienia jest bogatszy w laktozę, której nadmiaru dziecko może nie tolerować.
Z drugiej strony, kolki mogą też wynikać z niedojrzałości układu nerwowego, który nie potrafi dobrze “przetworzyć” wszystkich doświadczanych przez dziecko bodźców. Kolki mogą nasilać się również w wyniku stresu rodziców - dziecko instynktownie wyczuwa nerwowość opiekunów.
I choć oba powyższe podłoża - zaburzenia układów trawienia oraz nerwowego, wydają się pozornie dość odległe, to współczesne koncepcje medyczne znajdują pomiędzy nimi sporo zależności. Sugeruje się, iż kolki mogą być wynikiem zmian w mikrobiocie jelitowej. Bakterie zasiedlające ludzki przewód pokarmowy mają bowiem wpływ zarówno na to, czy dziecko prawidłowo trawi, jak również na to, jak się czuje oraz jak reaguje na poszczególne bodźce z otoczenia.
Aby system mikrobioty jelitowej działał poprawnie, musi być ona zasiedlana przez “dobre” bakterie. Takich właśnie szczepów dostarczają dobrze znane nam już probiotyki.
Czy preparaty probiotyczne działają na kolkę?
Preparaty probiotyczne mogą skutecznie łagodzić kolki oraz skracać epizody nieutulonego płaczu, pod warunkiem, iż będą adekwatnie dobrane. O radę najlepiej zwrócić się do pediatry, który powinien zarekomendować odpowiedni produkt. Odpowiedni, czyli jaki?
Jedną z najważniejszych rzeczy jest bezpieczeństwo i skuteczność takiego preparatu. Należy zwrócić uwagę na możliwość podawania preparatu malutkim dzieciom. Na rynku znajdują się probiotyki dostosowane do potrzeb maluszków już od pierwszego dnia życia - warto poszukać właśnie tak opisanych produktów.
Zainteresujmy się również badaniami, potwierdzającymi jego skuteczność. Znalezienie skutecznego probiotyku może okazać się strzałem w dziesiątkę i to na lata.
Znaczenie ma również jakie konkretne szczepy probiotyczne oraz jaka ich ilość jest zawarta w preparacie - każdy szczep musi być poprawnie opisany (nazwa powinna być trójczłonowa). W przypadku kolki najlepiej sprawdzają się produkty wieloszczepowe, które dzięki bioróżnorodności i efektowi synergii będą uzupełniać swoje działanie. Warto też zwrócić uwagę na ilość bakterii w probiotyku: około 5 mld w porcji dla maluszka to optymalna wartość.
Producent dobrego probiotyku powinien również dostarczyć informacji na temat sposobu przechowywania swoich produktów. Najczęściej tego typu produkty powinny pozostawać w lodówce: bakterie probiotyczne właśnie w takim środowisku zachowują żywotność, a sam preparat - stabilność działania.
Probiotyki to prosty, ale skuteczny sposób, aby ulżyć maleństwu w kolce, a także adekwatnie zadbać o zdrową mikrobiotę - już od pierwszych dni życia.
