Czy musy owocowe w tubkach są zdrowe? Zastrzeżenia może mieć dietetyk, ortodonta i logopeda

zdrowie.interia.pl 1 miesiąc temu
Zdjęcie: Polsat


Tubki owocowe to jedne z najczęściej wybieranych opcji na drugie śniadanie do szkoły. Wygodna przekąska w formie przecieru owocowego podbiła serca dzieci i rodziców. Owoce są zdrowe, więc wydaje się to lepszym rozwiązaniem niż batonik lub ciastko. Niestety tak nie jest - pediatrzy i dentyści mają na temat tubek owocowych inne zdanie. Co kryje się w tej niewinnie wyglądającej przekąsce? Sprawdzamy.


Owoce w tubce - hit z lunchboxów


Pojawiły się na rynku kilka lat temu i od razu stały się bardzo popularne wśród dzieci i rodziców. Szczelna tubka z zakrętką jest wygodna w przenoszeniu. Dziecko się nie brudzi i może w każdej chwili sięgnąć po porcję smacznego, owocowego musu. Bez obierania, ryzyka zabrudzenia rąk i zeszytów. Zamiast słodyczy je owoce, więc w czym problem? Kontrowersyjnych aspektów spożywania owoców w tej formie jest kilka - począwszy od ich składu, skończywszy na wyrabianiu nieprawidłowych nawyków.


Skład tubek z musami owocowymi


W składzie takich tubek zwykle znajdują się owoce w postaci przecierów. Jednak wiele z tych produktów zawiera dodatkowy cukier, konserwanty, a czasem inne dodatki, które mogą zmniejszać ich wartość odżywczą. Często choćby w przypadku produktów bez dodatkowego cukru, same owoce w postaci przetworzonej mają wysoki indeks glikemiczny, co może wpływać na poziom cukru we krwi u dzieci.Reklama
Tubki z musami owocowymi najczęściej zawierają:
Przecier owocowy - główny składnik, zwykle naturalny.Koncentraty owocowe - które mogą być bardziej skoncentrowanym źródłem fruktozy, czyli cukru prostego.Witaminy i minerały - niektóre produkty są wzbogacane w dodatkowe składniki odżywcze.Konserwanty, barwniki - nie wszystkie, ale niektóre mogą je zawierać.
Dlatego sięgając po te przekąski, trzeba sprawdzać skład i tabelę wartości odżywczych. Szczególnie u dzieci, które mają zaburzenia metaboliczne czy problemy z koncentracją. Dla nich dodatkowa dawka cukrów prostych nie jest zdrową opcją.


Mus to nie to samo co cały owoc


Dzieci lubią przeciery, bo nie muszą "się męczyć" podczas ich jedzenia. Cały owoc w śniadaniówce to kłopot - wymaga obrania, a jeżeli włożymy obrany, to po kilku godzinach traci świeżość. Musy w tubce są atrakcyjniejsze - dziecko tak naprawdę choćby nie widzi jego koloru, tylko ładne opakowanie. Jednak musimy zdać sobie sprawę z tego, iż surowe owoce najczęściej mają większą wartość odżywczą niż przetworzone na mus.
Obróbka cieplna zmniejsza ilość witaminy C, do tego dochodzi niższa zawartość błonnika pokarmowego. Pamiętajmy, iż człowiek jest z natury leniwy - dlatego dzieci łatwo przyzwyczajają się do łatwiejszych i wygodniejszych rozwiązań. Zatem podawanie im musów często może spowodować, iż nie będą chciały sięgać po surowe owoce.


Czy jedzenie musów owocowych może powodować próchnicę i wady zgryzu?


Dentyści zwykle nie są zwolennikami częstego spożywania przez dzieci słodkich przekąsek, choćby jeżeli są one na bazie owoców.
Główne zagrożenia dla zębów dzieci często spożywających tubki to:
cukry naturalne i dodane w owocowych przecierach mogą prowadzić do próchnicy, zwłaszcza jeżeli dziecko sięga po nie je regularnie i nie dba się odpowiednio o higienę jamy ustnej.kepka konsystencja tych produktów sprawia, iż mogą one długo pozostawać na zębach, co sprzyja namnażaniu bakterii odpowiedzialnych za próchnicę.
Wypowiedzi stomatologów często dotyczą tego, iż choćby produkty oznaczone jako "bez cukru" mogą prowadzić do próchnicy, ponieważ naturalne cukry w owocach również są szkodliwe dla zębów, szczególnie w formie przetworzonej i spożywanej często. Wskazują na to, iż częste spożywanie papkowatych pokarmów bez pełnowartościowego żucia może również niekorzystnie wpływać na rozwój mięśni jamy ustnej i zgryzu.
Wysysanie pokarmu z tubki przez mały, okrągły ustnik może mieć negatywny wpływ na rozwój zgryzu i mięśni jamy ustnej u małych dzieci. Tego rodzaju czynność nie wymaga dużego zaangażowania mięśni twarzy, języka czy żuchwy, które są najważniejsze dla prawidłowego rozwoju zgryzu i funkcji jamy ustnej.


Owoce w tubce a praca mięśni jamy ustnej


Żucie pokarmów stymuluje rozwój mięśni twarzy, żuchwy, języka oraz warg, które odgrywają istotną rolę w utrzymaniu prawidłowego zgryzu oraz w prawidłowej artykulacji dźwięków podczas mowy. Wysysanie pokarmu z tubki jest czynnością bierną, która nie wymaga zaangażowania tych mięśni w takim stopniu, jak gryzienie i żucie.
W efekcie, dziecko może nie rozwijać w pełni siły mięśni potrzebnych do prawidłowego funkcjonowania narządu żucia. Zbyt słaba praca mięśni może prowadzić do problemów z zgryzem - szczególnie tyłozgryzu lub zgryzu otwartego.


Możliwe zaburzenia układu zębów


Zdaniem specjalistów, regularne i częste wysysanie pokarmu z tubki może wpływać na rozwój wad zgryzu podobnie jak ssanie smoczka lub ssanie kciuka. Wpływ ten wynika z długotrwałego nacisku na podniebienie oraz dziąsła, a także niewłaściwego ułożenia języka w jamie ustnej. Może to prowadzić do problemów takich jak:
Zgryz otwarty - sytuacja, w której przednie zęby górne i dolne nie stykają się przy zamknięciu ust.Zgryz krzyżowy - kiedy zęby dolne i górne nie ustawiają się prawidłowo w linii.Tyłozgryz - cofnięcie żuchwy w stosunku do górnej szczęki.


Niewłaściwe ułożenie języka


Podczas ssania pokarmu z tubki język nie pracuje tak, jak przy normalnym gryzieniu i żuciu. Wysuwanie języka do przodu, co jest częste przy tego rodzaju czynnościach, może powodować zaburzenia w rozwoju zgryzu i wpływać na późniejsze problemy logopedyczne, takie jak np. seplenienie (wady wymowy związane z nieprawidłowym ułożeniem języka podczas artykulacji).


Zwiększenie ryzyka przedłużonego używania nieprawidłowych nawyków


Dzieci, które często jedzą z tubek, mogą przyzwyczaić się do tego sposobu spożywania pokarmu i trudniej będzie im przejść na jedzenie w sposób bardziej odpowiedni dla ich rozwoju. Regularne spożywanie rodzaju posiłków może utrudniać wprowadzenie pełniejszych, różnorodnych konsystencji, co w konsekwencji ogranicza stymulację jamy ustnej i dalszy rozwój mięśni biorących udział w funkcjach mowy i żucia.
Ssanie pokarmu z tubki przez mały ustnik przypomina ssanie smoczka lub picie z butelki ze smoczkiem. Długotrwałe korzystanie z tych akcesoriów jest często wymieniane jako jedna z przyczyn powstawania wad zgryzu. Wysysanie pokarmu z tubki może mieć podobne skutki, zwłaszcza jeżeli dziecko korzysta z tego rodzaju posiłków regularnie.


Podawać dziecku tubki owocowe? Tak, ale nie codziennie


Mus to dobre rozwiązanie dla niemowląt, które jeszcze nie mają zębów. Większe dzieci powinny chrupać surowe owoce, bo to wspiera prawidłowy rozwój całej jamy ustnej.
Zdecydowanie lepiej traktować tubki owocowe jako okazjonalną przekąskę, a nie stały element diety. Warto, by dieta dziecka była zróżnicowana i obejmowała pokarmy o różnych teksturach, w tym te wymagające żucia i gryzienia, co wspiera rozwój prawidłowych funkcji jamy ustnej i zgryzu.
Zamiast częstego podawania tubek owocowych, warto zachęcać dzieci do jedzenia świeżych owoców w całości oraz innych pełnowartościowych przekąsek, które nie są przetworzone i nie zawierają dodatku cukru. Wprowadzanie do diety dziecka różnych tekstur - twardych, chrupkich, miękkich - jest najważniejsze dla rozwoju motoryki jamy ustnej.
CZYTAJ TAKŻE:
Jak niejedzenie śniadania wpływa na organizm? Skutki odczujesz jeszcze tego samego dnia
Co na śniadanie bez chleba? Jedz tak, żeby schudnąć i pokonać insulinooporność
Śniadania na wynos, które poprawią twoją koncentrację
Idź do oryginalnego materiału