W Polsce oddawanie krwi jest honorowe – oznacza to, iż dawca nie otrzymuje za to żadnego wynagrodzenia. Jednak okazuje się, iż krew i jej składniki są wydawane za opłatą szpitalom i firmom farmaceutycznym. Jak podaje – za Ministerstwem Zdrowia – ekonomista Rafał Mundry, tylko w 2020 r. sprzedano około 296 tys. litrów osocza, za które otrzymano 190,6 mln zł.
Cenna krew
Ekonomista Rafał Mundry zwrócił się z pytaniem do MZ, czy krew lub jej składniki są sprzedawane do firm farmaceutycznych lub szpitali. Ekspert chciał się również dowiedzieć, jakie są to ilości.
– jeżeli krew i/lub jej składniki były sprzedawane w latach 2019-2023 to w jakich ilościach? Jaką kwotę ww. sprzedaż (wydanie za opłatą) pozyskano? Czy też środki trafiają do budżetu państwa, Ministerstwa Zdrowia czy regionalnych centrów krwiodawstwa? Na co wykorzystywane są te środki? – zapytał Rafał Mundry.
W odpowiedzi od Ministerstwa Zdrowia, którą ekonomista Mundry umieścił na swoim Twitterze, można przeczytać:
- w 2019 r. sprzedano ok. 250 tys. litrów osocza, za które otrzymano 92 mln zł;
- w 2020 sprzedano ok. 270,6 tys. litrów osocza, za które otrzymano 136,9 mln zł;
- w 2021 sprzedano ok. 271,9 tys. litrów osocza, za które otrzymano 160,7 mln zł;
- w 2020 sprzedano ok. 296 tys. litrów osocza, za które otrzymano 190,6 mln zł.
Ekonomista powołując się na MZ, podkreślił, iż nie jest to sprzedaż osocza, a jedynie „wydanie za opłatą” nadwyżek.
– Środki finansowe pochodzące z wydania osocza za opłatą mają na celu przede wszystkim pokrycie kosztów, które centra krwiodawstwa i krwiolecznictwa ponoszą w związku z pobieraniem, preparatyką, badaniem, przechowywaniem i przygotowywaniem krwi i jej składników do wydania. Ponadto środki uzyskane ze sprzedaży nadwyżek osocza do wytwórni farmaceutycznych stanowią dodatkowe dofinansowanie bieżącej działalności Regionalnych Centrów Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w tym na zakupy inwestycyjne – informuje MZ.
A co na to krwiodawca?
Przed przystąpieniem do oddania krwi, każdorazowo należy wypełnić odpowiedni kwestionariusz. Pytania dotyczą przede wszystkim stanu zdrowia, przebytych podróży, odbytych chorób. Ważne jest, aby zwrócić uwagę na zgody, które znajdują się poniżej kwestionariusza, między innymi:
„Wyrażam zgodę, aby pobrana ode mnie krew i jej składniki zostały wydane za opłatą do podmiotów leczniczych z przeznaczeniem do celów klinicznych, zgodnie z art. 19.1 ustawy z dnia 22 sierpnia 1997 r. o publicznej służbie krwi (Dz. U. 2014 poz. 332 i Dz. U. 2016 poz. 823)”.
„Wyrażam zgodę, aby osocze, uzyskane z pobranej ode mnie krwi pełnej lub pobrane ode mnie metodą aferezy, w przypadku niewykorzystania go do celów klinicznych, zostało wydane za opłatą do 20wytwórni farmaceutycznych, jako surowiec do wytwarzania leków”.
Są to jednak zgody dobrowolne, co oznacza, iż pacjent nie musi jej wyrażać, a może przez cały czas oddać krew.
Ekonomista Rafał Mundry zwrócił również uwagę na to, iż w Polsce pozyskuje się 1,3 mln jednostek osocza krwi od krwiodawców – 18% przeznaczona jest dla pacjentów, a 82% to nadwyżka, która jest sprzedawana.