Jesień zawsze ma swoją energię, także na rynku nieruchomości. Kończą się wakacje, ludzie wracają do pracy, dzieci do szkoły, a wielu z nas zaczyna myśleć o domu czy mieszkaniu. To taki moment przejściowy – już nie lato i nie pełna zima, nie ma świątecznej gorączki, ale nie ma też urlopowej beztroski. Dlatego jesień to od lat dobry czas, żeby kupić albo sprzedać dom.
Jesień w GTA ma tę zaletę, iż pogoda sprzyja oglądaniu domów. Nie ma już upałów, które zniechęcają do wyjścia spod AC i nie ma mrozu ani śniegu, które utrudniają oglądanie. Dni są jeszcze na tyle długie, iż po pracy spokojnie można podjechać na pokaz, zrobić inspekcję czy obejrzeć parę domów. Domy w tej porze roku wyglądają najlepiej, okolica czasami zachwyca bajecznymi kolorami, a kupujący mają komfort, żeby porównać oferty bez presji i podejmować decyzje na spokojnie.
Dodatkowo pojawił się czynnik finansowy. W połowie września Bank Kanady obniżył stopę procentową do 2,5%. To może nie jest rewolucja, ale to bardzo istotny sygnał. jeżeli banki obniżą stopy procentowe, więcej osób dostanie szansę na pożyczkę. A w praktyce oznacza to, iż rodziny, które latem czekały, teraz znów wrócą do doradców finansowych i zaczną myśleć poważnie o zakupie.
Statystyki pokazują, iż coś się zmienia. W sierpniu średnia cena wszystkich nieruchomości w GTA spadła do 1,02 mln dolarów – to o blisko 5% mniej niż rok wcześniej, czyli około 50 tysięcy. Domy wolnostojące potaniały choćby o ponad 7%. Liczba nowych ofert wzrosła aż o 17%, więc wybór jest dużo większy. To samo widać na rynku nowych mieszkań. Sprzedaż kondominiów spadła o ponad 40%. Deweloperzy, żeby przyciągnąć kupujących, oferują promocje, dorzucają bonusy – dodatkowe wyposażenie albo rozkładają płatności na korzystniejsze raty. To dowód, iż popyt osłabł i kupujący mają dziś przewagę negocjacyjną.
To jest właśnie czas dla kupujących. Po pierwsze – jest większy wybór. Można spokojnie porównać domy w różnych dzielnicach, obejrzeć więcej ofert i nie działać w pośpiechu. Po drugie – jest pole do negocjacji. Łatwiej niż rok temu uzyskać bonus na koszty prawnika, częściowe sfinansowanie remontu albo elastyczne terminy zamknięcia. To naprawdę robi różnicę. Do tego dochodzi jeszcze jeden plus – jeżeli procenty dalej będą spadać, to w przyszłości raty kredytów mogą być niższe, a ceny domów znowu pójdą w górę. Czyli kto kupi teraz, ten może na tym zyskać. Kupno domu tej jesieni może być naprawdę dobrą inwestycją na przyszłość.
Oczywiście zawsze są ryzyka. Ceny mogą jeszcze trochę spaść, a banki wciąż stosują surowe stress tests. Kupujący muszą pamiętać, iż dom to nie tylko rata kredytu, ale też koszty utrzymania, podatki i inne opłaty. Szczególnie w dobrej lokalizacji – tam nie tylko cena zakupu jest wyższa, ale i codzienne rachunki.
Sprzedający również mają szansę na dobry deal, ale muszą podejść do cen realistycznie. Najczęstszy błąd to trzymanie się pandemicznych rekordów. Te czasy minęły i dziś rynek wymaga chłodnej głowy. Najlepiej sprawdzić ceny sprzed pandemii, dodać niewielką “górkę” i porównać z innymi domami w okolicy. Dobra cena przyciąga uwagę i generuje ruch. Zbyt wygórowane oczekiwania kończą się tym, iż dom stoi miesiącami, a potem i tak sprzedaje się taniej, niż gdyby od początku był wyceniony realistycznie.
Ale cena to nie wszystko. Ważne jest, jak dom wygląda. Kupujący musi od razu poczuć, iż to jego house of dreams. Dlatego tak ważne są neutralne kolory, porządek, ładny ogród czy zadbana elewacja. Naprawdę pozornie nieistotny szczegół może zrobić różnicę i zadecydować, czy sprzedamy dom gwałtownie i za dobrą cenę, czy będzie to pasmo stresu i porażek. A ja chętnie się z Państwem spotkam i podpowiem, co warto zmienić w Państwa domu, by sprzedał się szybciej i drożej.
Dziś równie istotny jest marketing. Profesjonalne zdjęcia, film, virtual tours – to decyduje o pierwszym wrażeniu w internecie. A wszyscy wiemy, iż jeżeli w internecie oferta wygląda dobrze, to ludzie chętniej przychodzą obejrzeć dom na żywo.
Na rynku GTA najlepiej sprzedają się domy nowoczesne – z otwartymi przestrzeniami, dużymi oknami, wysokimi sufitami, nową kuchnią i łazienką. Bardzo dużym zainteresowaniem cieszą się też domy z legalnym apartamentem w basemencie, bo to zapewnia dodatkowy dochód i ułatwia spłatę pożyczki hipotecznej. Sprzedający z takimi dodatkami są na wygranej pozycji. Dodatkowe zachęty – jak pokrycie kosztów zamknięcia albo elastyczny termin przeprowadzki, też działają na plus. To drobiazgi, ale w obecnych warunkach mogą zadecydować, iż kupujący wybierze właśnie ten dom.
Trzeba też pamiętać, iż mimo krótkoterminowych spadków, GTA to wciąż jedno z najlepszych miejsc do życia i inwestowania w Kanadzie. GTA to stabilny region – są tu miejsca pracy, dobra komunikacja, prestiżowe szkoły i kwitnie życie kulturalne. Dlatego w dłuższej perspektywie popyt na nieruchomości tutaj pozostaje pewny, a dom czy mieszkanie w GTA to wciąż solidna inwestycja.
Podsumowując: jesień 2025 w GTA to dobry moment dla obu stron rynku. Kupujący mają większy wybór i lepsze warunki negocjacyjne, a sprzedający, którzy podejdą realistycznie do ceny i zadbają o prezentację, wciąż mogą liczyć na udane transakcje. Jesień to spokojny czas – nie ma szaleństwa jak w pandemii, ani (jeszcze) zimowego zastoju. To właśnie dlatego od lat mówi się, iż to najlepszy sezon na rynku nieruchomości. Kupno domu tej jesieni może być też dobrą inwestycją na przyszłość.
Prywatnie przyznam, iż po bardzo pracowitym lecie, wybrałem wrzesień na wakacje i właśnie kilka dni temu wróciłem do domu – wypoczęty, pełen energii i gotowy do rozmów z Państwem. Zapraszam do kontaktu, na niezobowiązujące konsultacje i do współpracy – bo i dla mnie jesień to najciekawsza pora roku na rynku nieruchomości.
Pozdrawiam,
Maciek Czapliński
905 278 0007