Elektroniczne zwolnienia lekarskie zostały wprowadzone w 2018 roku. Takie rozwiązanie ułatwiło kontrolę chorobowych nieobecności pracowników. Lekarze dzięki literowych kodów podają przyczynę niezdolności do pracy w danym okresie. A na zwolnieniu oznacza nawrót schorzenia po przerwie krótszej niż 60 dni, B - niezdolność do wykonywania obowiązków zawodowych w czasie ciąży, natomiast D -niezdolność do pracy spowodowana gruźlicą. Co istotne, w przypadku kodów B i D możemy poprosić, by lekarz nie wpisywał ich na zwolnieniu. Jednak jeżeli chodzi o kod C, nie jest to możliwe.
REKLAMA
Zobacz wideo Czego Polacy nie lubią w komunikacji miejskiej?
Coraz więcej takich zwolnień. Co oznaczają?
Kod C oznacza niezdolność do pracy, która spowodowana jest nadużyciem alkoholu. Co istotne, przez pierwsze pięć dni zwolnienia pracownik nie dostaje ani pensji, ani zasiłku chorobowego. Poza tym pracodawca ma wgląd w przyczynę niezdolności danej osoby do pracy. Jak informuje serwis Gazety Prawnej, jest to coraz powszechniejsze zjawisko na polskim rynku pracy i wiąże się nie tylko z konsekwencjami finansowymi, ale także wizerunkowymi. Z raportu ZUS wynika, iż w 2023 roku ich wzrost w stosunku do 2022 wyniósł 7,6 procent.
Kto głównie bierze zwolnienia z kodem C?
Warto wspomnieć, iż zwolnienia z kodem C są szczególnie monitorowane przez ZUS. Poza tym, jak wynika z danych tej instytucji, problem nadużywania alkoholu dotyka głównie mężczyzn z grupy wiekowej 40-44. To ponad 75 procent wszystkich przypadków. Natomiast kobiety, które najczęściej zmagają się z tym problemem, mają od 30 do 34 lat.
Coraz więcej zwolnień lekarskich z kodem C GBALLGIGGSPHOTO / Shutterstock
Czego nie wolno robić w czasie zwolnienia?
Ta kwestia od lat budzi spore wątpliwości. Co istotne, nie istnieje lista czynności dozwolonych i zakazanych w czasie zwolnienia chorobowego. Warto jednak zwrócić uwagę na inne oznaczenia na dokumencie. Zwolnienie z kodem 1 oznacza, iż chory musi leżeć w łóżku, dlatego w razie kontroli powinien przebywać w domu. Z kolei w przypadku kodu 2 zakres "przyzwoleń" jest nieco szerszy.
- jeżeli więc spacer czy jakaś inna umiarkowana aktywność fizyczna jest rzeczywiście wskazaniem lekarskim (najlepiej mieć to w formie pisemnej od lekarza), taki sposób spędzania czasu nie będzie sprzeczny z dążeniem do wyzdrowienia. Pamiętajmy, iż głównym celem zwolnienia chorobowego jest wyzdrowienie i powrót do pracy - powiedziała w rozmowie z nami Marzena Pilarz-Herzyk, która w mediach społecznościowych udziela się jako @MamaPrawniczka.