„Kryształy”, czyli syntetyczne narkotyki, stały się polskim towarem eksportowym – w tym roku, do tej pory, policja zlikwidowała już 33 „fabryki” tej substancji.
W ciągu kilku lat zwiększyła się liczba laboratoriów produkujących syntetyczne narkotyki. Tylko w tym roku Centralne Biuro Śledcze Policji rozbiło 33 nielegalne „fabryki” – średnio ponad pięć miesięcznie.
W 2023 r. zlikwidowano 56, a w 2022 r. – 42.
– Najwięcej rozbijanych w tej chwili laboratoriów to te, które produkują katynony – między innymi mefedron, czyli tzw. kryształy, które są nazywane „kokainą dla ubogich”, ponieważ mają mocno pobudzające działanie, ale są nieporównanie tańsze od kokainy – informuje „Rzeczpospolita”.
Cena „kryształu” w hurcie to 8 tys. zł za kilogram, a kokainy – od 28 do 40 tys. euro.
Mefedron – skutki zażywania
Mefedron jest uważany przez użytkowników za narkotyk, nad którym można
mieć kontrolę – działa kilka godzin. To złudne przekonanie, bo
substancje psychoaktywne trudno kontrolować. A w razie przedawkowania
mefedronu i jego pochodnych skutki są tragiczne – zaburzenia
świadomości, wzrost ciśnienia, hipotermia i nagłe zatrzymanie krążenia.
O wzroście zgonów związanych z zażyciem syntetycznych katynonów (3-CMC i 4-CMC) ostrzegał w sierpniu ubiegłego roku Główny Inspektorat Sanitarny – podawał, że w Polsce z powodu ich przedawkowania zmarło 15 osób.
Przeczytaj także: „Fentanyl – dopadniemy ich” i „Niemcy zalegalizowali marihuanę”.