Co z ustawą o jakości i systemem no fault? ►

termedia.pl 1 rok temu
Zdjęcie: iStock


Koniec prac nad ustawą o jakości, czyli podtrzymanie przez Sejm weta Senatu, nie zakończył zamieszania wokół niej – przeciwnie. Lekarze zaprosili przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia do rozmowy o dokumencie, a urzędnicy ubiegli ich, organizując swoją konferencję i zapowiadając projekty poselskie. Padła ważna deklaracja dotycząca no fault.

Przypomnijmy – 19 kwietnia minister zdrowia Adam Niedzielski zadeklarował, iż „w kwestii procedowania ustawy o jakości w ochronie zdrowia i bezpieczeństwie pacjenta nie ma odwrotu”.

– Dokument powróci do Sejmu na najbliższym posiedzeniu, jeszcze w maju – zapowiedział szef resortu podczas debaty „Prawa pacjenta w systemie ochrony zdrowia” zorganizowanej w Centrum Kongresowo-Dydaktycznym w Poznaniu, komentując to, iż 14 kwietnia w Sejmie rządzącym zabrakło jednego głosu do przyjęcia ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta. – Pod hasłem obrony praw korporacyjnych prawa pacjenta zostały odrzucone – ocenił.

Jak skomentował to prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Łukasz Jankowski?

– Jesteśmy zdziwieni tą zapowiedzią – stwierdził w „Menedżerze Zdrowia”.

– Zależy nam na dobrze zorganizowanej pracy oznaczającej skuteczną terapię. Nie uciekamy od tematu, nie bronimy „korporacji”, podkreślamy jednak, iż w nowych przepisach dużo jest o karaniu lekarzy, akredytacji i o podmiotach leczniczych, a o bezpieczeństwie i pacjentach prawie nic – uzasadnił, zachęcając przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia do udziału w Forum dla Jakości i Bezpieczeństwa Pacjenta.

Forum to nowa inicjatywa Porozumienia Organizacji Lekarskich, która jest odpowiedzią na odrzucenie przez Sejm ustawy o jakości.

Pierwsze spotkanie, na które zaproszono także przedstawicieli Biura Rzecznika Praw Pacjenta i organizacji pacjentów, a także ekspertów oraz osoby reprezentujące wszystkie zawody medyczne, zaplanowano na 10 maja w siedzibie Naczelnej Izby Lekarskiej w Warszawie.

– Jesteśmy przygotowani do dialogu, chcemy rozmawiać o ustawie bez emocji i konstruktywnie. Nie chcemy skupiać się na tym, co było, ale raczej patrzeć do przodu i koncentrować się na tym, co będzie. Wszyscy potrzebujemy w systemie ochrony zdrowia jakości, a nasi pacjenci i my, medycy, potrzebujemy bezpieczeństwa. Jest czas, aby się porozumieć – dodał prezes Łukasz Jankowski.

Czy przedstawiciele resortu skorzystają z zaproszenia – czy lekarze i urzędnicy dogadają się?

Nie wiadomo, ale faktem jest to, iż uprzedzono samorząd lekarski, organizując 9 maja konferencję prasową dotyczącą jakości w ochronie zdrowia. Udział w niej wzięli między innymi minister zdrowia Adam Niedzielski, a także rzecznik praw pacjenta Bartłomiej Chmielowiec oraz posłowie Prawa i Sprawiedliwości Czesław Hoc i Józefa Szczurek-Żelazko.

Poniżej nagranie z konferencji.



Urzędnicy zapowiedzieli, iż planowane rozwiązania dotyczące jakości w ochronie zdrowia i bezpieczeństwa pacjentów zostaną przedstawione niedługo jako dwa projekty poselskie, a nie dokument rządowy.

Co ważne – zebrano już wymaganą przepisami liczbę podpisów posłów pod projektem, to jest minimum piętnaście parafek, i dokumenty w każdej chwili mogą się pojawić w Sejmie. Prawie pewne jest to, iż prace nad nimi będą trwały jednocześnie, a rozpoczną się jeszcze w maju.

Projekty złożą posłowie Czesław Hoc i Józefa Szczurek-Żelazko.

Co będzie w nich zapisane?

W skrócie – w pierwszym znajdą się przepisy dotyczące jakości. Zgodnie z tym, co mówiono podczas konferencji, najważniejsze w nich będzie to, iż pacjenci będą mieli możliwość oceniania systemu opieki zdrowotnej – będą mogli ocenić usługi medyczne i to, na ile były realizowane w warunkach zapewniających godność, intymność i podmiotowość, czyli na przykład umożliwiających zrozumienie procesu choroby i leczenia. Mierzone mają być też efekty kliniczne – wszystko, by ostatecznie płacić więcej podmiotom zapewniającym lepszą jakość.

Drugi projekt to nowelizacja ustawy o prawach pacjentów i rzeczniku praw pacjenta, dzięki której odszkodowania będzie wypłacał RPP. Chodzi o system, który ma dać możliwość szybkiego dochodzenia odszkodowania za niepożądane zdarzenia w szpitalach. Wysokość rekompensat ma wynosić od 2 tys. do 100 tys. zł. W przypadku między innymi zakażenia biologicznym czynnikiem chorobotwórczym lub za uszkodzenie ciała, albo rozstrój zdrowia chory mógłby otrzymać od 2 tys. do 200 tys. zł, a rodzina za śmierć pacjenta od 20 tys. do 100 tys. zł.

– Dochodzenie odszkodowania ma nie wiązać się z szukaniem winnego, a stanowić szybką – alternatywną do sądowej – ścieżkę otrzymania rekompensaty za szkody doznane podczas pobytu w szpitalu – wyjaśnił rzecznik Chmielowiec.

W projektach poselskich nie będzie zapisów o systemie no fault, którego koncepcję opracuje zespół ekspertów.

System ten to kwestia wywołująca najwięcej kontrowersji i emocji.

– Chcemy, by dyskusja dotycząca tego, na jakich zasadach będzie przeprowadzane zwolnienie z odpowiedzialności karnej w wyniku pomyłki, błędu medycznego, odbyła się w gronie ekspertów, poza dominującą ostatnio atmosferą politycznej agresji, żebyśmy wnioski z tej debaty mogli zapisać w kolejnym projekcie – przyznał Niedzielski podczas konferencji.

W „Dzienniku Urzędowym Ministra Zdrowia” – chwilę po zakończeniu konferencji prasowej – opublikowano nowe zarządzenie w sprawie powołania ministerialnego zespołu pomocniczego. Ten – jak opisano w dokumencie – powstaje „w celu opracowania rekomendacji dotyczących wdrożenia systemu kompensacji szkód bez orzekania o winie w systemie opieki zdrowotnej w Rzeczypospolitej Polskiej”.

W zarządzeniu poinformowano, iż prace będzie nadzorować wiceminister zdrowia Piotr Bromber. Przewodniczącym zespołu został prof. dr hab. n. med. Janusz Piekarski, prorektor Uniwersytetu Medycznego w Łodzi i kierownik Kliniki Chirurgii Onkologicznej Katedry Onkologii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, a zastępcami przedstawiciel Naczelnej Izby Lekarskiej i Dominika Janiszewska-Kajka z Departamentu Lecznictwa w Ministerstwie Zdrowia.

Członkami zostaną także – w razie wyrażenia pisemnej zgody:
– przedstawiciel ministra sprawiedliwości,
– przedstawiciel rzecznika praw pacjenta,
– przedstawiciel Narodowego Funduszu Zdrowia,
– dwóch przedstawicieli Naczelnej Izby Lekarskiej,
– przedstawiciel Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych,
– przedstawiciel Naczelnej Izby Aptekarskiej,
– przedstawiciel Krajowej Izby Diagnostów Laboratoryjnych,
– przedstawiciel Krajowej Izby Fizjoterapeutów,
– przedstawiciel Konferencji Rektorów Akademickich Uczelni Medycznych,
– przedstawiciel Porozumienia Rezydentów Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy,
– przedstawiciel Rady Organizacji Pacjentów przy ministrze adekwatnym do spraw zdrowia,
– przedstawiciel Rady Organizacji Pacjentów przy Rzeczniku Praw Pacjenta,
– przedstawiciel Departamentu Prawnego w Ministerstwie Zdrowia,
– przedstawiciel Departamentu Lecznictwa w Ministerstwie Zdrowia, który będzie sekretarzem zespołu.
Pierwsze posiedzenie jest zwoływane przez przewodniczącego nie później niż miesiąc od dnia wejścia w życie zarządzenia – czyli 10 maja.

Nie podano terminu zakończenia pracy zespołu – a tak było w przypadku wszystkich innych zespołów pomocniczych ministra zdrowia.

Co na to te zapowiedzi – i powołanie grupy eksperckiej – lekarze? Czy odbiorą to jako akt dobrej woli?

O tym poinformujemy 10 maja – wtedy w siedzibie Naczelnej Izby Lekarskiej odbędzie się pierwsze spotkanie w ramach Forum dla Jakości i Bezpieczeństwa Pacjenta.

Na godz. 14:30 zaplanowano konferencję prasową.

.

Idź do oryginalnego materiału