Co stracili dorośli, gdy dzieci zaprzestały zabawy na ulicy?

psychiatraplus.pl 3 miesięcy temu

W dzisiejszym świecie, gdzie dominują samochody, dzieci rzadko mają możliwość swobodnej zabawy na ulicach. Brak tej przestrzeni zmusza rodziców do organizowania i nadzorowania czasu dzieciom, zarówno w domu, jak i na świeżym powietrzu. Normą staje się także to, iż ludzie nie znają sąsiadów zza płotu czy własnego bloku.

Amy Rose i Alice Ferguson, dwie matki z Bristolu, postanowiły przetestować pomysł zamknięcia swojej ulicy dla ruchu, aby mieszkające tam dzieci, mogły się na niej bawić. Wyniki były zdumiewające. Dzieci od razu znalazły sposoby na kreatywną zabawę, a sąsiedzi mieli szansę, aby się poznać i zbudować silniejsze więzi społeczne.

Ulica jako przestrzeń społeczna

Przed erą samochodów ulice pełniły różnorodne funkcje społeczne, były miejscami:

  • handlu,
  • spotkań,
  • zabawy.

Historyk Jon Winder wskazuje, iż dopiero z nadejściem samochodów na drogach priorytetem stał się ruch aut. Wynika to z dynamicznego rozwoju urbanizacji i wzrostu liczby pojazdów. Jednak odbyło się to kosztem samodzielności dzieci w poruszaniu się na ulicach i ich swobodnej zabawy. Ulice, które kiedyś służyły głównie jako przestrzeń do spotkań sąsiedzkich i zabaw dla dzieci, stały się coraz bardziej obciążone ruchem.

Zwiększona liczba samochodów prowadziła do przekształcenia tych ulic w korytarze tranzytowe, co drastycznie zmniejszyło dostępność bezpiecznych miejsc do zabawy na świeżym powietrzu i wpłynęło na jakość życia lokalnych społeczności. Natomiast badania pokazują, iż dzieci bawiące się na ulicach nie tylko mają szansę na lepszy rozwój, ale sprzyjają nawiązywaniu kontaktów między dorosłymi, co tworzy silniejsze więzi sąsiedzkie.

Zabawa dzieci na ulicy

Dwie kobiety z Wielkiej Brytanii, Amy Rose i Alice Ferguson postanowiły przeprowadzić eksperyment. Złożyły wniosek o zamknięcie dla ruchu ulicy, na której mieszkały na dwie godziny w czerwcowe popołudnie. Jednak nie na imprezę, ale po prostu, aby dzieci, które tam mieszkały, mogły się wspólnie pobawić. Kobiety nie przygotowały zabaw, chciały zobaczyć, jak będą zachowywały się dzieci podczas zabawy swobodnej.

Doświadczenie to przyniosło tak pozytywne rezultaty, iż kobiety założyły organizację „play streets”, która rozrosła się z Europy na Amerykę. Organizacja play streets wymaga zaangażowania lokalnej społeczności. To znaczy uzgodnienia inicjatywy z sąsiadami, zamknięcia ulicy na określony czas i nadzór dorosłych w czasie zabawy. Mimo początkowych obaw inicjatywy te przynoszą liczne korzyści. Gdy dzieci się spotykają, ich rodzice naturalnie nawiązują kontakt. Co więcej, dzieci są również świetne w przełamywaniu pierwszych lodów między dorosłymi, dzięki tendencji do naruszania społecznych granic. Przykładem takich zachowań jest wpatrywanie się w kogoś zbyt długo, zadawanie zbyt osobistych pytań czy wchodzenia na czyjeś podwórko za zgubioną piłką.

Efektem zabawy dzieci na ulicach jest budowanie sąsiedzkich więzi społecznych. Sąsiedzi częściej rozmawiają, spotykają się, znają obce dzieci ze swojej ulicy i dbają również o ich bezpieczeństwo, a nie tylko o swoje pociechy. Natomiast dzieci budują przyjaźnie, rozwijają kreatywność, mają zapewnioną dawkę ruchu. Ponadto uczą się norm społecznych metodą prób i błędów i czują się bezpieczniej w swojej okolicy.

Przyszłość zabawy dzieci na ulicach

Aby na stałe przywrócić kulturę ulicznej zabawy, konieczne są większe zmiany w planowaniu przestrzennym. Warto promować bezpieczne i dostępne przestrzenie dla wszystkich mieszkańców. W miastach, gdzie przestrzeń publiczna jest ograniczona, rośnie potrzeba przemyślanego zagospodarowania terenów, które będą służyły zarówno dzieciom, jak i dorosłym. Choć wyzwania są duże, korzyści płynące z takich inicjatyw są nieocenione. Zarówno dla dzieci, które zyskują bezpieczne miejsce do zabawy, jak i dla dorosłych, którzy mogą cieszyć się silniejszymi więziami społecznymi i poprawą jakości życia.

Warto również zwrócić uwagę na potencjał edukacyjny takich inicjatyw. Dzieci, które bawią się na ulicach, uczą się nie tylko współpracy i komunikacji z rówieśnikami, ale także z dorosłymi. Tego typu interakcje mogą przyczynić się do kształtowania umiejętności społecznych, które będą miały znaczenie przez całe życie.

Idź do oryginalnego materiału